ABZU

ABZU
83
Metacritic
93
Steam
90.119
xDR
Nasza ocena jest obliczana na podstawie recenzji i popularności gry.
Cena
25,19zł
Release date
2 Sierpień 2016
Deweloperzy
Wydawcy
Recenzje na Steam
Wszystko
93 (19 011 głosów)
Ostatni
91 (122 głosów)

Gra ABZÛ jest dziełem artysty, który stworzył grę Journey®. To piękna podwodna przygoda, przywołująca na myśl sny o nurkowaniu. Zstąp w głębiny oceanu i zanurz się w tętniącym życiem świecie pełnym ruchu i kolorów. Pamiętaj jednak, że głęboko pod wodą czyhają niebezpieczeństwa.

Pokaż szczegółowy opis

Wymagania systemowe ABZU

Minimalne:

  • System operacyjny: Windows 7, 64-bit
  • Procesor: 3.0GHz CPU Dual Core
  • Pamięć: 4 GB RAM
  • Karta graficzna: Geforce GTX 750 / Radeon R7 260X
  • DirectX: Wersja 11
  • Miejsce na dysku: 6 GB dostępnej przestrzeni
  • Karta dźwiękowa: DirectX compatible sound card
Podobne gry
Koral
Koral

Przygodowe, Rekreacyjne, Niezależne, Symulacje

43,99zł xDr: 72.61
Sphaera
Sphaera

Akcja, Przygodowe, Rekreacyjne, Niezależne, Symulacje

35,99zł xDr: 20.25
Beyond Blue
Beyond Blue

Przygodowe, Rekreacyjne, Niezależne, Symulacje

71,99zł xDr: 80.62
RiME
RiME

Przygodowe

26,99zł xDr: 86.29
Popularność
Opinie
Napisać recenzję
memphis
memphis

The most beautiful game ever made

therealvejder
therealvejder

FLOW+FLOWER+JOURNEY= ABZU!!!!!!!! Wonderful game a must have!!!

Rervan
Rervan

Cudowna gra. Zasiadając do niej nie spodziewałem się, że nie odejdę dopóki jej nie przejdę.
10/10 Popływałby z wielorybami jeszcze raz.

Pan Yan
Pan Yan

The game is beautiful, with good music and abstract gameplay. I would recommend it... But I can't. The game is too damn short (I finished it whole). The story it's telling also could be... more interesting. And longer. The price even after 20% discount is still to high for the content it gives and promises. The good side is... I can make a refund.

Thylacine
Thylacine

Truly amazing game - one of a kind. If You like documentaries about sea life, and underwater photos of coral reef from National Geographic - this is perfect for You! Game is based around exploration and observation. It's short but so intense, that You will play it again:)

Sadzonka
Sadzonka

Absolutnie uwielbiam tę grę. Cudowna muzyka, piękna grafika, i wspaniała, poruszająca fabuła.
Możliwość popływania z tyloma morskimi stworzeniami jest naprawdę świetna. Szczególnie dla fanów zwierząt.

magic-mushroom
magic-mushroom

Intrygująca i wciągająca przygoda w artystycznej oceanicznej wizji. Piękna sprawa!

DefqoN
DefqoN

Gra warta polecenia,świat przedstawiony w grzę naprawdę robi wielkie wrażenie.Na pewno jest fają odskocznią od innych tytułów i cały ten klimat morskich stworzeń naprawdę robi wielkie wrażenie do tego muzyka dopasowana w 100% ,coś wspaniałego.
Jedyny minus to czas gry trochę krótki ale za to jaki barwny i klimatyczny.
Polecam

krzychh
krzychh

Jeśli chcesz się zrelaksować, to jest to tytuł, w który musisz zagrać.

deus
deus

ABZÛ - Wspaniała przygoda, ale krótka. I choć nie pada w grze ani jedno słowo, to robi ona wrażenie, ba! wzbudza podziw i nie pozwala odejść od monitora nawet na chwilę. Intensywna, barwna i zaskakująca historia. W napisach końcowych moją uwagę przykuły dwa nazwiska: Attenborough i Cousteau - to wystarczająca rekomendacja uważam.

Morrthal
Morrthal

Duchowy następca Journey, obok którego nie można przejść obojętnie!

+ Przepiękny styl graficzny. Po prostu nie potrafię wyrazić tego słowami ile zachwycałem się tym co się dzieje na ekranie, do samego końca!
+ Fenomenalna muzyka! Nie jest tylko narzędziem budującym atmosferę, ale integralną częścią gry, która niesamowicie dopełnia całość!
+ Wciągająca historia bez słów. Tak, w grze nie pada ani jedno słowo, wzorem Journey. Pomimo tego gra potrafi przekazać wzruszającą historię, która potrafi wyzwolić różne rodzaje uczuć, od smutku, poprzez zemstę, do szczęścia :)
~ Gra potrzebuje pada, co prawda da się grać na klawiaturze i myszce, ale zdecydowanie wygodniej jest użyć pada.
~ Niektórzy mogą mówić, że nie jest to tak naprawdę gra, ponieważ jest tutaj mało "gameplayu". Jest go podobnie jak w Journey.
~ Gra jest krótka, mi zajęła około 2 godzinki. Nie zaznaczę tego jako minus, ponieważ zdecydowanie wolę taki mały majstersztyk niż grę wypełnioną zapychaczami.

9/10 - jestem zachwycony!

PS. "~" to nie minusy, tylko punkty neutralne :)

mmach1988
mmach1988

Do Abzu podchodziłem nieco zachowawczo - nigdy nie grałem w gry typu Podróż, więc nie wiedziałem czy taki rodzaj rozgrywki mi się spodoba. Po przejściu gry powiem, że nie żałuję wydanych pieniędzy. Gra jest po prostu piękna i to uważam za największy plus Abzu. Te wszystkie rybki, kolory, fajnie zrobiona woda - coś pięknego! Sama historia jest OK, ale na mnie dużego wrażenia nie zrobiła. Do tego dochodzą przyjemne znajdźki i nieoczywiste osiągnięcia. Grę wymaksowałem i mogę ją polecić każdemu, kto jest znudzony grami akcji czy rpgami. Dla mnie było to fajne doświadczenie i tak należy podchodzić do tego tytułu.

dont blame knee gherz
dont blame kne…

Poprostu super gra
plusy :
- kolorowy świat
- możemy tworzyć rybki
- większych ryb możemy się łapać
- kamerki
minusy :
- nie ma fabuły
- trudna obsługa
- troche droga
- kamerki znikają :(
moja ocena : 5,5/10

Maćko
Maćko

Reupload
Woda to dla mnie najważniejszy żywioł w grach. Przywiązuję do niej naprawdę sporą wagę, dlatego też nie powinno dziwić, że zainteresowałem się ABZU już kiedy pierwszy raz go zobaczyłem. Co rzuca się od razu to oczywiście śliczna wręcz oprawa graficzna, która absolutnie mnie kupiła. No ale skoro przywiązuję taką wagę do tej wody, to może powiem jak to w ABZU wygląda? Naszym nurkiem pływa się niezwykle przyjemnie i oczywiście to zalicza się jako duży plus. A jak wygląda to, co jest pod wodą? CUDNIE! Cały podwodny świat jest po prostu przecudowny, ryby i roślinność są niesamowite (Na rybach można pływać, YEAH!). Przez całą grę towarzyszy nam klimatyczna ścieżka dźwiękowa, która w sumie ani mnie nie powaliła, ale też nie zawiodła. Co do fabuły... no ciężko tu cokolwiek o niej mówić... ale spróbuję. Jesteśmy nurkiem, który pewnego dnia budzi się na środku oceanu i zaczyna szukać pod wodą odpowiedzi na to jak się tutaj znalazł, ale z czasem zacznie odkrywać też inne rzeczy...
Powoli podsumowując, dodam jeszcze jedną uwagę: Nie jestem typem gracza, który nie poleci gry ze względu na cenę, dlatego też tego nie robię, ale mimo wszystko 20 euro za niecałe 2 godziny zabawy to trochę mało. Ja kupiłem grę na przecenie -75% i uważam, że to jest cena optymalna. No cóż, to chyba całe ABZU, czyli gra w której powinno przewodzić wam zdanie: Nie pytaj, po prostu płyń.

Przemcast
Przemcast

Abzu aż chce się pod wodę :)

Gra na Pięć!

Pięć godzin nurkowania.
Pięć godzin podziwniania.
Pięć godzin sluchania.
Pięć godzin relaksu.
Pięć godzin podwodnego wszystkiego najlepszego.

To że krótka ma swój urok.

sulibrat
sulibrat

Wspaniała relaksujaca gra. Opowieść w której fabułę musimy odgadnąć sami, przemierzając głębiny oceanu. Zdaje się, że jestesmy zupełnie sami ale do okoła roi się od żywych istot... i do tego wielki rekin z którym podświadomie czujemy... jedność. Piekne wizualizacje okraszone niesamowitą muzyką Austina Wintory'ego. ABZU jest godnym następca The Journey.

MHW Hunter Tora
MHW Hunter Tora

Game, graphic and soundtrack, only ONE word is BEAUTIFULL!

ShaakTi1138
ShaakTi1138

Gdy tylko usłyszałam o nowej grze twórców "Podróży", od razu weszłam do steamowego sklepu. I nie zawiodłam się: "ABZU" ma wszystko to, co kochałam w poprzedniej: eksplorację, piękny świat (choć trzeba przyznać, że grafika miejsami wydaje się kanciasta), chwytającą za serce muzykę i znaczenia głębokie jak ocean. Zupełnie jak "Journey".

No własnie... problem w tym, że po "Podróży" ciężko mi patrzeć na tę grę i nie dostrzegać, że twórcy zwyczajnie zrzynali z poprzedniego dzieła. Mamy ten sam wątek eksploracji (tam pustynia, tu - ocean), tego samego kotopodobnego bohatera, ten sam wątek badania pozostałości po cywilizacji, która sama na siebie sprowadziła zgubę, ba, nawet obszary i typy zadań są podobne (np. zjazd po pustyni i płynięcie w szybkim nurcie). Jedyna nowa myśl to współpraca z rekinem i pozytywne (w przeciwieństwie do słodko-gorzkiego w "Podróży") zakończenie gry. Zaczęłam nawet myśleć, że mamy tu do czynienia z tym samym uniwersum, ale to nie tłumaczy kopiowania.

Do gry bez kontrolera trzeba się dłuższą chwilę przyzwyczaić, ale po pewnym czasie można być dumnym z siebie, bo bohater porusza się z dużą gracją.

Mimo bezczelnego miejsacmi zrzynania z poprzedniczki, "ABZU" to nadal bardzo dobra gra dla osób, które chcą się zrelaksować po pracy i szkole.

NIK9714
NIK9714

Co z tego, że gra na 2h. To małe dzieło growej sztuki, które relaksuje lepiej niż browar w plenerze. Gorąco rekomenduję tę podwodną przygodę.

buba
buba

Wciągająca gra na jeden wieczór. Polecam serdecznie

jar3k
jar3k

Fantastyczna 2 godzinna przygoda, która niestety w pełnej cenie kosztuje ponad 70 zł :/.
Jedna z najlepszych gier Indie w historii, a na pewno najładniejsza. Genialna mechanika pływnia + fenomenalna oprawa muzyczna.
Jak ktoś nie miał okazji grać w The Journey na PS3/PS4 powinien zainteresować się ABZU, gra od tego samego człowieka, który współtworzył grę na platformę Sony.

GarudaKali
GarudaKali

Gierka dla relaksu dla obserwatorow ryb,
nic tylko ustawic w trybie zen i masz fajny wygaszacz.

Forg
Forg

Najpiekniejsza gra na swiecie niestety troche krotka... daje 7/10

LeTh4N
LeTh4N

Ta gra to nie gra, to dzieło sztuki!!! Przepiękna oprawa graficzna i dźwiękowa :-D Nigdy nie grałem w coś tak niesamowitego! Wielkie brawa!

τesυ
τesυ

Błękit wody. Ławice kolorowych ryb. Lasy wodorostów. Zatopione ruiny. Proste zagadki środowiskowe. Więź z zamieszkującymi podwodny świat stworzeniami. Tajemnica... Abzû to po trochu gra, po trochu artystyczne doświadczenie częstujące gracza relaksującą, niezbyt skomplikowaną rozgrywką i stopniowo poważniejącą opowieścią. Klimat produkcji dość mocno kojarzy się z niezapomnianym Journey (a także troche z RiME), co w sumie nie powinno dziwić, bo za powstanie Abzû odpowiada kilka osób, które wcześniej stworzyły Journey właśnie. W przeciwieństwie do wielu innych symulatorów spacerowicza przy Abzû bawiłem się bardzo dobrze. To poczucie wolności i swobody ruchów pod wodą, ta feeria kolorów, setki bardzo dobrze animowanych ryb i piękna muzyka sprawiały, że czułem się, jakbym oglądał olbrzymie, pełne ryb akwarium i jednocześnie sam był jego częścią. Z zainteresowaniem śledziłem podróż protagonisty przez kolejne lokacje i poznawałem stopniowo odkrywaną przed graczem historię, doskonale pasującą do reszty gry. To gra dla wszystkich, nie tylko dla fanów nurkowania i akwarystów!

Niestety przejście tytułu nie zajmuje wiele czasu. Po dwóch godzinach od rozpoczęcia Abzû, kiedy gracz wciąż ma ochotę chłonąć bajkowość tego podwodnego świata i odkrywać nowe lokacje pełne małych i dużych morskich stworzeń, opowieść dobiega końca i dociera się do napisów końcowych. Chociaż jako całość Abzû jest tytułem kompletnym i jego twórcom należy się plus za to, że nie starali się sztucznie wydłużać swojego dzieła, to z drugiej strony pozostawiają odczuwalny niedosyt. Jednocześnie te dwie godziny potrzebne do ukończenia gry to trochę za mało, aby z czystym sumieniem polecić jej zakup za pełną cenę, tym bardziej, że rozgrywka jest dość liniowa i nie daje powodów, by przechodzić ten tytuł jeszcze raz. Co innego, kiedy podczas wyprzedaży cena ponownie spadnie przynajmniej o połowę, wtedy śmiało można grę kupić, a następnie dać się porwać niezwykłemu, magicznemu, kolorowemu światu Abzû.

sleepless
sleepless

Przyjemna gra ze świetną oprawą audiowizualną. Polecam!

Bastardo
Bastardo

Krótka, acz zapadająca w pamięć podróż okraszona wspaniałą muzyką.

Likierek
Likierek

Czy eksplorowanie oceanu z ABZU jest przyjemne?

Co to w ogóle za pytanie? Oczywiście, że jest! ABZU to krótki i drobny indyczek, o prostej grafice i rozgrywce.

Założenia również są proste. Budzicie się na dnie oceanu, nie wiecie kim jesteście, nie wiecie gdzie jesteście. Co w tej sytuacji trzeba zrobić? Zacząć eksplorację! Abzu na tle innych gier wyróżnia się właśnie tym oceanem, mi osobiście bardzo skojarzyła się z Subnauticą (i prawdopodobnie każdemu kto grał w te dwie gry te skojarzenia nasuwają się pierwsze), aczkolwiek w Abzu mamy styczność z istniejącymi gatunkami stworzeń wodnych. Poza tym Abzu ma ten sam pierwiastek tajemnicy co Subnautica, co działa bardzo na korzyść tej produkcji - albowiem pomimo pięknego podwodnego świata, może on też pokazać nam swoją mroczną strefę, ciemną i ponurą, lecz z jakiegoś powodu piękną.

Oprawa graficzna gry jest charakterystyczna i piękna, ryby poruszają się naturalnie, a ich różnorodność zaskakuje przez cały czas grania. Muzyka i ambienty to podwodny skarb tej produkcji. Muzyka sprawia, że potrafimy dostrzec ten świat pod innym kątem (jeśli się wsłuchamy, dlatego słuchawki są kluczowe do perfekcyjnego "doznania" tej produkcji), a ambienty wytwarzają odpowiedni klimat, w niektórych lokacjach mistyczny, w innych mroczny, a w innych po prostu oszałamiający.
W grze znaleźć można dużo znajdziek, więc jeśli komuś nie wystarczy podstawowy czas rozgrywki (mi przejście gry zajęło niecałe dwie godziny, niestety) to proszę bardzo, może poszukać i później popodziwiać je w odpowiednim miejscu.

Niestety, albo i stety, ta gra nie jest idealna. Muszę to niestety przyznać, ale kończy się zbyt szybko, a sterowanie często wymaga zmian ponieważ gracz ma problemy z okiełznaniem naszej postaci. Cena tej gry również nie jest najlepiej wymierzona, ponieważ kosztuje tyle samo ile kosztuje np. Subnautica, gdzie produkcja Unkown Worlds broni się tym, że zawiera o wiele więcej treści oraz rozbudowany świat (jeśli potrzebujecie rzeczowego przykładu - w Subnautice można spędzić 150 godzin i się nie znudzić, a w Abzu "kampania" zajmuje tylko 2 godziny + godzina na szukanie wszystkich znajdziek).
Osobiście byłbym zawiedziony gdybym kupił Abzu za pełną cenę, a nie na przecenie.

Jednak mimo to! Ta gra jest warta polecenia, jest to kawałek arystycznej duszy autorów indie i myślę, że jeśli ktoś znajdzie Abzu na przecenie lub otrzyma za darmo, to zdecydowanie powinien zagrać!

kchudon
kchudon

Niezwykle piękne to doświadczenie, i relaksacyjne bardzo. Trudno się nie zachwycać widząc te wszystkie rybki, a nawet płynąc i skacząc nad wodą na płetwalu błękitnym. Są tu sceny niezapomniane i sporo chilloutowej waty. Dużo tej waty, bardzo dużo. Czyli takiego wypełniacza, które prowadzi nas od jednej zapierającej dech w piersi chwili do drugiej. A zatem doświadczenie jest mocno nierówne, oparte na sinusoidzie. A jednak nie żałuję ani chwili poświęconej Abzu. I chyba kiedyś do niego wrócę. Chyba...

DoUlikeBlue?
DoUlikeBlue?

Prześliczna, dotykająca, delikatna

rmp2
rmp2

Fajna grafika piękne zwierzęta po prostu super polecam!

Nemos Heros
Nemos Heros

Gra bardzo ładna śliczna i na pewno wciągająca fabułą.

Polecam grę bardzo serdecznie :)

lpuzdrowski
lpuzdrowski

Beautiful game were you can relax and admire the deeps of the sea with some story in between.

Thanks for that adventure.

KaY_TeK
KaY_TeK

moim zdaniem gra bardzo fajna mimo isz fabuła nie jest jasna i gra jest tylko na 2 godziny. uważam że bardzo relaksuje ale zdecydowanie nie zasługuje na zakup w cenie steamowej czyli 72 zł ale ogóle polecam

❤WicheᶻRplay ᶤʷᶰˡ ツ
❤WicheᶻRplay ᶤʷᶰˡ ツ

odprężająca, ale Journey lepsza

Muski
Muski

ABZÛ to niezależny projekt tworzony przez byłego dyrektora artystycznego gry Journey – za grę odpowiedzialne było studio Giant Squid, wydawcą natomiast zostało 505 Games. Gra ukazała się w 2016 roku na PlayStation 4, Xbox One oraz PC, w 2018 roku posiadacze Nintendo Switch również mogli zagrać.

Oprawa wizualna produkcji jest naprawdę nietuzinkowa, bardzo dużo w niej artystycznego podejścia twórców – wszystko sprawia wrażenie, jakby było namalowane farbami. Dodajmy do tego wszystkiego, że wszystkie modele obiektów oraz ich oteksturowanie jest na bardzo wysokim poziomie – cały świat przedstawiony sprawia wrażenie żywego, dzięki odpowiednim detalom. Poza tym wszystkim mamy cudownie zrealizowaną wodę, faunę oraz florę, jaką mamy przyjemność oglądać podczas całej przygody – aspekt graficzny naprawdę zachwyca i nie ma się do czego przyczepić.

Optymalizacja jest po prostu wyśmienita – RTX 2070 z procesorem 9 generacji na najwyższych ustawieniach graficznych w rozdzielczości 1920x1080 (FHD) gwarantuje 130-144kl/s. Jest to wynik zaiste wyborny, płynność animacji zachwyca gracza na każdym kroku – żywy ocean w takiej płynności sprawia, że wygląda on o wiele lepiej, niż można to sobie wyobrazić.

Za ścieżkę dźwiękową odpowiedzialny jest kompozytor Austin Wintory, który skomponował utwory do gry Journey. Tak jak we wcześniej wymienionej produkcji zrobił robotę, tutaj powtórzył on swój sukces, dając nam niezapomniane oraz genialne w swej istocie utwory. Cała oprawa audio została zrealizowana, tak jak powinno to być, czuć w nich po prostu magię – z lepszych utworów wymienić mogę „Their Waters Were Mingled Together”, „Delphinus Delphis” czy też „To Know, Water”.

W grze wcielamy się w nieznanego nam bohatera, który wyrusza w głąb oceanu, aby poznać historię zaginionej cywilizacji – jak w przypadku Journey, tutaj również nie uświadczymy dialogów czy tradycyjnej narracji, wszystko musimy ułożyć sobie sami na podstawie tego, co odkryjemy. Cała podróż oraz odkrywanie tego świata, jak i interakcja z różnego rodzaju mieszkańcami głębin jak kalmary, delfiny i tym podobne sprawia, że rozgrywka staje się intymna oraz magiczna – twórcy naprawdę dali z siebie wszystko, aby przygoda w ABZÛ była niezapomniana. Podróżowanie po ruinach ukrytych w oceanie to po prostu coś niespotykanego – warto zagrać, na pewno nie jeden raz.

Etapy, przez które przechodzimy, są w miarę otwartymi lokacjami z bardzo prostymi zagadkami do rozwiązania. Poza tym możemy podjąć się odnalezienia wszystkich sekretów, monumentów do medytacji i muszli, czy też uwolnienia ryb z ukrytych basenów.

Podsumowując, ABZÛ to naprawdę genialne doświadczenie, niczym to z Journey. Gra oferuje nam artystyczną oprawę wizualną, świetną optymalizację, wyborną ścieżkę dźwiękową, niepowtarzalne doświadczenie z rozgrywki oraz magiczną aurę nieskończonego oceanu. Moja ocena to mocne oraz zasłużone 8/10.

Wojtal
Wojtal

Gra jest bardzo ładna, ale niesamowicie krótka, liniowa i niestety, ale po prostu nudna.
Szkoda, bo miała duży potencjał. Wystarczyłoby dać parę zagadek logicznych i już byłoby ciekawiej. Nie mniej jednak w pełni rozumiem zachwyt innych ludzi nad tą produkcją, jeśli ktoś chce się po prostu zrelaksować to jak najbardziej można mu tę grę polecić. W innym wypadku odradzam

terijakiboy
terijakiboy

Bardzo relaksujący! Jestem zafascynowany!

Minithugfille
Minithugfille

Przepiękna i przyjemna gra na jeden wieczór

Narwana
Narwana
Zapraszam na moją stronę kuratora Steam. Na pewno znajdziesz tam coś dla siebie.

ABZÛ i piękno podwodnego świata

Są gry, które robią dobrze duszy i Abzû to jeden z takich tytułów. Chociaż nie liczyłam na żadne wyjątkowe doświadczenie, bardzo szybko pochłonęły mnie oceaniczne głębiny i wszystko wokół ucichło, a na pierwszy plan wysunęła się dostojna, przejmująca ścieżka dźwiękowa. Abzû przez parę lat postrzegałam jako ładną gierkę, którą kiedyś, kiedyś pewnie przejdę, więc tym bardziej cieszę się, że było w niej coś więcej niż tylko ciekawie zwizualizowane podwodne krajobrazy.

Za stworzenie Abzû odpowiada amerykańskie studio Giant Squid założone przez Matta Navę, który za czasów pracy w Thatgamecompany był dyrektorem artystycznym dobrze znanych produkcji: Flower (2009) i Journey (2012). Prace nad grą związaną z pływaniem i eksploracją bajecznie pięknych podwodnych rejonów trwały trzy lata, a udział w nich wziął zespół liczący trzynaście osób. W materiałach promocyjnych do Abzû Matt Nava przyznał, że nurkowanie to jego miłość. Pragnął stworzyć grę o osobistej przemianie, jakiej sam doświadczył, przebywając pod wodą. Niesamowite jest to, ile wysiłku, poprzedzonego obserwacją, włożono w odtworzenie naturalnego poruszania się pojedynczych gatunków i całych ławic ryb. Ruch tych drugich niejednokrotnie przywiódł mi na myśl balet - zwłaszcza w połączeniu z ujmującą lekkością ruchów głównej bohaterki.

Abzû w żadnym wypadku nie jest symulatorem pływania i zawiera historię, choć można ją zrozumieć na kilka sposobów. Na dodatek gra jest skonstruowana tak, że dopiero w drugiej połowie otrzymujemy coś na kształt tła postaci i jej pochodzenia. Domyślamy się pewnych rzeczy dzięki wyraźnemu podziałowi na dobre - jasne, błyszczące, rozmigotane, szybkie, o białej poświacie - i złe: ciemne, emitujące czerwone światło, powolne, tkwiące na dużych głębokościach. Bardzo dużo robi tutaj gra kolorem, światłem, tempem i dźwiękiem. Doświadczenie immersyjności podczas grania w Abzû nie stanowiło wyzwania. To wielobarwne piękno, jakiemu towarzyszą niezwykle poruszające utwory muzyczne. Miewałam poczucie, że za chwileczkę w oku zakręci się łza - czy to za sprawą robiącego piorunujące wrażenie pływania z płetwalem błękitnym, czy to za sprawą nieoczekiwanej przyjaźni z rekinem.

Sporą rolę przy projektowaniu Abzû odegrały mitologia sumeryjska i motyw kosmicznego oceanu (ang. cosmic ocean). Okazuje się, że tytuł również nie jest kwestią przypadku czy nowoczesną grą słów, ponieważ "abzu" w religii Sumerów oznaczało na przykład zbiornik świętej wody umieszczony na dziedzińcu świątyni (za Wikipedią). To tłumaczenie szczególnie pasuje mi do produkcji Giant Squid przez licznie występujące ruiny podwodnych miast i uświęconych (bo okazałych, bogatych w malunki przedstawiające podwodną rasę) miejsc.

Bezimienną bohaterką Abzû jest człekopodobna postać, której całe ciało pokrywa czarno-żółty strój do nurkowania zakończony długimi płetwami. Odbiorca nie ma szans na dostrzeżenie rysów jej twarzy, ale czasem można dostrzec lekko skośne, duże oczy. Ten prosty i nieokreślony wygląd nie powinien przeszkadzać - istotne jest to, że młodą kobietę (jak mniemam), przedstawicielkę nieznanego ludu, dobrze widać pośród wielkiego błękitu i bogactw fauny i flory. Na początku gry protagonistka wybudza się ze swobodnej drzemki na tafli wody, nad nią wisi słońce w zenicie. Wydaje się zdezorientowana własnym położeniem, ale jakiś cel musi jej przyświecać, ponadto nie można odmówić pływaczce umiejętności poruszania się w środowisku wodnym.

Moje pierwsze i późniejsze relacje ze sterowaniem nie należały do najprzyjemniejszych. W wymarzonej wersji to klawisze W, S, A i D służyłyby mi do pływania, a mysz do rozglądania się na boki. Tutaj było na odwrót, niestety skromne ustawienia gry nie pozwoliły mi na dokonanie zmian. Wierzę, że dla większości osób płynięcie przy użyciu LPM nie będzie problemem, natomiast ja notorycznie się myliłam i brakowało mi precyzji, kiedy musiałam zbliżyć się do konkretnego obiektu.

Rozgrywka polega na przemierzaniu niezwykle urozmaiconego podwodnego świata. Gra zachęca do jak największej interakcji ze zwierzętami, i dobrze, ale są też proste zagadki środowiskowe polegające na otwarciu bram albo zrobieniu przejścia do następnej części mapy - i w tym pomagają odbiorcy żółte drony dysponujące laserami. Nie ulega wątpliwości, iż urządzenia są w jakiś sposób związane z bohaterką i jej pochodzeniem, gdyż potrafi je uruchomić i obsłużyć. Pomiędzy rozdziałami bohaterka trafia do czegoś, co nazwałabym podwodnym pałacem zjaw i stamtąd przechodzi do następnego oceanicznego rejonu.

Abzû oferuje garść przedmiotów kolekcjonerskich i mechanikę medytacji pozwalającej na przyglądanie się z bliska różnorakim gatunkom bezkręgowców, ryb i ssaków. Na dole, po prawej stronie ekranu, zawsze wyświetla się nazwa danego zwierzęcia, a kiedy znudzi nam się podglądanie go, standardowymi klawiszami ruchu możemy przeskoczyć kamerą na następne i dowiedzieć się, z jaką odmianą mniejszej lub większej ryby mamy do czynienia. Co wspaniałe, lista zwierząt znajdujących się w Abzû jest długa na kilkaset pozycji i są na niej także te dawno wymarłe gatunki. Za ten aspekt edukacyjny ogromnie szanuję twórców, bo niesamowicie ekscytujące jest móc popływać (cóż z tego, że w grze), z takim elasmozaurem, który żył na Ziemi ponad 80 milionów lat temu.

W jakichś 95 procentach czuję się zauroczona Abzû. Cóż za zjawiskowe doświadczenie. Myślę o tym tytule z jakimś przyjemnym ciepełkiem w sercu. To przygoda na 2-3 godziny, ale zdecydowanie warta przeżycia. Mamy tu wizję, pomysł, rewelacyjne przygotowanie audiowizualne, przywrócenie prehistorycznych gatunków do żywych i inspirowaną dawnymi wierzeniami fabułę. I wszystko to ujęte w Abzû jest wzruszająco piękne.

AgataPyskata
AgataPyskata

Strata pieniędzy. Nudna gra, z beznadziejnym sterowaniem (nawet na padzie!). Gra jest bardzo ładna z ładną muzyką, ale to by było na tyle. I przejście jej zajęło mi 2 godziny, ale nawet to było męczące. Jeśli nie jesteś jakimś masochistą estetą to lepiej sobie tą grę darować albo kupić na wieeelkiej obniżce.

Jsiekiera7
Jsiekiera7

ABZU jest klimatyczną grą o nurkowaniu w oceanie, piękna malowana oprawa graficzna. Pływamy robotem w stroju nurka, zwiedzamy głębiny, poznajmy gatunki fauny wodnej, aktywujemy pomocne robociki, zbieramy muszelki, medytujemy w specjalnych miejscach, można łapać się większych ryb, kałamarnic i płetwali by szybciej zwiedzać czy robić beczki, czasami nwm tunele czy prądy morskie po prostu się szybko przemieszczamy do następnego poziomu, pod koniec są łatwe łamigłówki. Optymalizacja jest ok, widoczki wbijące w glebę. A i zdarzyło się trochę pobiegać naszą postacią. Starcza na około godzinę, ponad godzinę da się myślę wymaksować ten tytuł. Serdecznie polecam soundtrack miły dla ucha, po prostu jest to relaksująca gra.