Call of Cthulhu®

Call of Cthulhu®
niedostępne
Metacritic
78
Steam
76.44
xDR
Nasza ocena jest obliczana na podstawie recenzji i popularności gry.
Cena
22,19zł
Release date
29 Październik 2018
Deweloperzy
Recenzje na Steam
Wszystko
78 (8 052 głosów)
Ostatni
80 (65 głosów)

1924. Private Investigator Pierce is sent to look into the tragic death of the Hawkins family. Plunge into a world of creeping madness and cosmic horror. Cryptic clues, shadowy figures, and pure terror bar your way as you fight to retain your sanity and solve an otherworldly mystery.

Pokaż szczegółowy opis

Wymagania systemowe Call of Cthulhu®

Minimalne:

  • Wymaga 64-bitowego procesora i systemu operacyjnego
  • System operacyjny: Windows 7/8/10 (64 bits)
  • Procesor: Intel Core i5-3450 (3.1 GHz)/AMD FX-6300 (3.5 GHz)
  • Pamięć: 8 GB RAM
  • Karta graficzna: 2 GB, GeForce GTX 660/Radeon HD 7870
  • Miejsce na dysku: 13 GB dostępnej przestrzeni
  • Dodatkowe uwagi: INTERNET CONNECTION REQUIRED FOR GAME ACTIVATION
Podobne gry
SOMA
SOMA

Akcja, Przygodowe, Niezależne

21,59zł xDr: 91.22
Popularność
Opinie
Napisać recenzję
KuborGC6
KuborGC6

Ogólnie całkiem spoko się bawiłem, ale fabuła nie jest jakoś szczególnie dobra.
Duży plus ma klimat, zagadki oraz szukanie znajdziek. Również cała historia, to co się wydarzyło przed akcją, zasługuje na uwagę. Ciekawe jest to, że finał gry na prawdę zależy od decyzji gracza w trakcie i nie da się odblokować wszystkich przy jednym przejściu. Jednakże sama czysta fabuła jest nudna i często ma nie przemyślane sytuacje. Jeśli ktoś chce poznać głębiej uniwersum Zewu Cthulhu to polecam, jeśli nie to można znaleźć inne lepsze gry w tym stylu,

iziiiiiik
iziiiiiik

Dla ludzi obeznanych z twórczością Lovecrafta fabuła tej gry nie będzie niezwykłym zaskoczeniem. Duży plus za klimat (i zakończenie) niczym z opowiadań.

Crawler
Crawler

Nie. Po prostu… nie.

Jestem tak zniesmaczony i znudzony po rozgrywce w Call of Cthulhu, że nawet wygłoszenie swojej opinii jest dla mnie udręką, która zmniejsza moją poczytalność. Bo właściwie tylko w ten sposób gra oddziaływała w sposób zbliżony do powieści Lovecrafta – nie poprzez atmosferę, historię czy postaci, lecz poprzez niedorobienie, monotonię i beznadzieję, która mierzyć mogłaby się wielkością z Przedwiecznymi.

Pierwsze chwile uderzają nas brzydotą świata przedstawionego, a zwłaszcza bohaterów. Niestety od tej technicznej, a nie klimatycznej strony. Animacje są okropnie drętwe, a teksturowanie twarzy protagonisty i NPC-ów woła o pomstę do nieba. Z tą grafiką będziemy musieli mierzyć się do końca – po paru godzinach się z nią oswajamy, ale wolałbym, aby twórcy zdecydowali się na jakikolwiek zabieg stylistyczny, który przykryłby niedoskonałości silnika graficznego. Nieco lepiej jest z otoczeniem – jest nieciekawe, ale nieodpychające. Niestety wszystko to razem nie pozwala nam wsiąknąć w świat i poczuć jego atmosfery.

Tymczasem wspomniana atmosfera jest równie nijaka, więc wyklucza się kolejny punkt, który mógłby świadczyć na korzyść tego tytułu. Call of Cthulhu zdaje się być jednym z tych dzieł, które czerpią z twórczości Lovecrafta tylko dlatego, że stanowi ona rozpoznawalną – i darmową – markę. Spotyka nas więc wielkie pomieszanie z poplątaniem, a czasem nawet pewne błędy w odniesieniu do lovecraftowskich mitów. Historia przywodzi na myśl film klasy C – z oklepanymi wydarzeniami, które mimo grania często na najniższych emocjach nie potrafią nas sobą zainteresować. Postaci niezależne pojawiają się na chwilę, aby nagle zniknąć – żadna nie jest odpowiednio dopracowana i wykorzystana.

Wszystko to jest okraszone różnorodnymi mechanikami, które wprowadzane są w trakcie grania. Gra prowadzi nas przez rozdział detektywistyczny, inny z zagadkami logicznymi, poziom skradankowy, lokację z czymś co ma przypominać walkę z przeciwnikami… Niestety żadna z tych mechanik nie jest satysfakcjonująca, większość pozostawia wiele do życzenia, nie spełnia nawet podstawowych zasad, którymi powinny wzorować się gry. Mamy więc autorów, którzy złapali kilka srok za ogon, nie będąc w stanie nadać odpowiedniej głębi i szczegółowości żadnej z mechanik. Najbliżej do grywalności jest momentom czysto przygodowym – w których dane jest nam w miarę swobodnie przemierzać lokacje i poznawać historię określonych miejsc. Niestety i to jest mocno ograniczone, krótkie i ostatecznie – nieciekawe. Przez większość czasu prowadzeni jesteśmy w bardzo liniowy sposób przez grę, co nie musi być niczym negatywnym – ale mimo tej linearności rozgrywki, gra nie potrafi wzbudzić w nas żadnych emocji; często odczuwałem, iż właściwie nie wiem dlaczego robię niektóre akcje w grze. Call of Cthulhu wywoływało we mnie pokłady znużenia – i właściwie niczego więcej. Nie czułem się sfrustrowany, nie było momentów żenujących lub śmiesznych. Zew Cthulhu jest nijaki, szary i… po prostu słaby.

Nie zostajemy w trakcie gry obdarzeni nawet namiastką iluzji wyboru – wszystko sprowadza się właściwie do wyboru odpowiedniej opcji dialogowej w ostatecznym rozdziale. Być może niektóre wybory w trakcie gry mogą wpłynąć na to, z czego możemy skorzystać na koniec, ale nie jest to przedstawione w sposób, który moglibyśmy jakkolwiek zrozumieć, a tym samym docenić.

Z technicznych wyborów przeszkadzał mi brak ręcznego zapisu – gra operuje na podstawie checkpointów, które jak podejrzewam miały nadać grze elementu wyzwania. Niestety tegoż brakuje, zostaje więc irytacja z powodu braku szacunku dla czasu gracza. Dotyczy to głównie elementów gry, w których mamy swobodę w poruszaniu się po lokacjach – wtedy np. nie możemy zakończyć gry w swobodnym dla siebie czasie, lecz musimy na siłę szukać akcji, która popchnie fabułę do przodu i tym samym ukaże się nam napis „gra zapisana”. Małym plusem mógłbym okrasić system rozwoju postaci – wydaje się, iż pozwala on nam doznać pewnych smaczków w grze, w zależności od ścieżki rozwoju postaci, którą obierzemy. Jednakże przez taką decyzję okazuje się on niepotrzebny – gdyż oferuje tylko ciekawostki, a nie wpływa w sposób znaczący na fabułę – i stresujący – gdyż często mamy wrażenie, że maszyna losująca w postaci punktów przeznaczonych na daną cechę zawiodła w odkryciu czegoś potencjalnie interesującego.

waaldii
waaldii

Jeśli lubicie Lovecrafta to zagrajcie, w innym przypadku raczej odradzam. Historia bez znajomości kontekstu może wydać się dziwna i niezrozumiała, sama gra opiera się na eksploracji a same sekwencje z ukrywaniem/uciekaniem przed przeciwnikami są banalne, jesteśmy od nich znacznie szybsi. W tej grze cieszy eksploracja i odkrywanie historii w miarę postępów.

lucifuga
lucifuga

Świetna gra, klimatyczna. Wygodne sterowanie, ciekawa historia, fajna grafika. Na pewno zagram w nią ponownie wybierając inny los mojemu detektywowi.

Legion
Legion

Dziwna gra o ratowaniu kobiet.

Mako
Mako

Call of Cthullu to próba powtórzenia sukcesu gry o tym samym tytule mającej swoją premierę w 2005 roku, czy załoga z Cynide Studios odpowiadające za ten tytuł z 2018 roku podołała wyzwaniu? Ja mam dość mieszane odczucia....
Dobrze zacznijmy od początku , wcielamy się w postać Edwarda Pierc'a , weterana I wojny światowej , a obecnie prywatnego detektywa który trafia na wyspę Darkwater by rozwikłać jej tajemnicę.
Cały gameplay gry sprowadza się do poszukiwania ważnych dla fabuły przedmiotów i rozwikływania banalnych zagadek ( naprawdę nie ma tego dużo) , z reguły udajemy się od punktu A do B by pchnąć fabułę dalej, gra pod tym względem jest niestety aż do bólu liniowa. Prócz odnajdywania ww przedmiotów , kolejną z powtarzających się czynności są rozmowy z postaciami, ( tutaj ważna sprawa : często nasze opcje dialogowe zależne są od poziomu rozwinięcia naszych umiejętności , punkty na rozwój zgarniamy zazwyczaj wraz z posuwającą się fabułą bądź wykonywaniu krótkich zadań pobocznych) . Ogółem historia nawet daje radę, cały czas poruszamy się w skąpanym w sennym mroku miasteczku rybackim ( które bardziej pasuje mi do wybrzeży Anglii niż Stanów ale ok) pasującym do specyficznego klimatu stworzonego przez H.P. Lovecrafta , jednakże tytuł w żadnym razie nie zasługuje na miano horroru... oj nie... absolutnie nie ma tutaj czegoś takiego jak uczucie zaszczucia , osaczenia czy strachu które towarzyszyły mi chociażby przy przechodzeniu po raz pierwszy tytułów takich jak Resident Evil 2 Remake czy The Evil Within 2 , jeśli już to wystraszycie się ew jakimś słabym jumpscarem... ( ja takie sytuacje miałem chyba ze 2 podczas całej gry...), na koniec dodam jeszcze że jak na grę z 2018 roku grafika nie powala, animacje postaci są troszkę drewniane, ale już np. cutscenki są wyreżyserowane nawet dobrze ( nw czemu ale przypominają mi te robione w ostatnim Thiefie).
Podsumowując: Jeśli tak jak ja , masz czasem zastój growy przez zbyt duża liczbę rozpoczętych tytułów i nie możesz nic skończyć a zagrałbyś/aś w coś nowego żeby się oderwać.... to tak te 11 godzin rozgrywki jest dla Cb....jeśli natomiast jesteś fanem H.P. Lovecrafta i chciałbyś/aś poczuć ten sam niepokój kiedy czytałeś/aś którąś z jego książek po ciemku w sobotni wieczór..... to nie... nie rób sobie tego i nie kupuj tej gry.. .serio nie warto....

ardarth_
ardarth_

Call of Cthulhu to produkcja, której głównym atutem jest klimat świata przedstawionego. Fani opowiadań Lovecrafta nie powinni być pod tym względem zawiedzeni. Zdecydowanie warto wgłębić się w fabułę, gdyż z biegiem gry robi się ona coraz bardziej intrygująca i tajemnicza. Na plus również dostępność drzewka rozwoju naszego bohatera oraz ścieżka dźwiękowa. Jednakże pod względem technicznym (słabe animacje, znikające napisy podczas dialogów) gra powinna być dopracowana. Godna uwagi dla fanów mrocznego klimatu.

|'KoRzOn'|
|'KoRzOn'|

Fabuła w porządku i to by było na tyle a reszta gry to prowadzenie gracza za rączkę :)

Pozdrawiam

Alondra
Alondra

First of all, the game has some stuff going that can be tough to endure during the game: textures, weird body movements, I've got a little bit of sound problem, but nothing that made the game even close to unplayable. Sometimes the dialogues are just weird, got me scratching my head. Animations feel rushed and not precise. Eyes in the majority of characters are just plain scary too look at, and if those would've been done better, characters overall would look way batter.

Still, is it worth to play the game? Sure, everything I wrote above doesn't really have any meaning, once you get the feeling of the atmosphere, mystery and of course - madness. Some options and interactions are really creative and cool. Big + for the devs for not forcing upon the player too much of "run away from this guy" segments. There's a little bit of that, a little bit of sneaking around. For me it was very well balanced and it got me more focused on the story - which, to be honest - is sometimes very surprising, positively. I love the trauma system, and a little bit of that RPGs-ness with adding points.

I have been playing for 8+ hours, there were some slow segments, but I've never felt like I just don't want to play anymore.

TL;DR
Game not pretty, me had some audio problems, u like lovecraft and mysteries u like this game

Enjoy

Hugo
Hugo

Ciekawa fabuła, dobry klimat. Bardzo miło spędzone 9 h.

flock
flock

klimat, treść i muzyka aczkolwiek do książki wiele brakuje

Nexus
Nexus

Bardzo klimatyczna przygodówka. Z punktu Widzenia Strażnika Tajemnic, bardzo dobre źródło inspiracji.

skaltom
skaltom

Gra klimatyczna, w przypadku Ctulhu to bardzo ważne. W miarę ciekawa fabuła, niezbyt jasna kwestia umiejętności i ich przełożenia na grę. Czasem ma się wrażenie bycia raczej obserwatorem niż graczem. 6/10

Moonmight
Moonmight

Krótka choć bardzo pozytywna gra. Do końca nie wiesz o co c'mon

Larcz
Larcz

Grafika jest ok lub średnia daje rade.Dźwięk muzyka nie mam się czego czepiać.Gameplay to przeważnie chodzenie i rozwiązywanie zagadek.Pojawiło się strzelanie ale jest takie mech na siłe wrzucone.Jest też skradanie co jakiś czas.Jest kilka zakończeń tej powieści.Za 30zł kupione na przecenie warto jak najbardziej.

Astrobotnia
Astrobotnia

Jako mega fan Lovecrafta polecam tę grę. Ma swoje wady ale klimat wynagradza wszystkie niedociągnięcia z nawiązką.

savikol
savikol

Cyklopowo potężnie gra, zbudowana z tytanicznych skryptów i wystrzelonych w niebo algorytmów, ociekająca zielonym szlamem i bijąca utajoną grozą. Cały komputer pokrył mi się ohydnymi hieroglifami, a z jego trzewi brzmiał głos, który nie był głosem - chaos bluźnierstw, z których udało mi się wyłowić powtarzające się w kółko: Cthulhu fhtagn!

ParowozikWojtus
ParowozikWojtus

Good game. The story is okay, i feel like it's a little to confusing at times and some things are not explained in a satisfying way (or at all), i know lovecraft is all about leaving things to imagination but this game shows too much and too little at the same time. For example motives of some characters stay vague from the beginning to end, i also didn't really understood what was the role of shambler or what the leviatan actually is. But there are also some really cool stuff especially for a lovecraft reader. Also the choices you make throught the game really matter and will lead you to diffrent endings. The gameplay is a little to simple since it mostly consists of pressing a button on things but then again at least it doesnt slow the story.
7/10, for lovecraft fans: 8/10.

Pan Mariusz
Pan Mariusz

Call of Cthulhu, czyli ryby głosu nie mają.

Negatyw i to przez duże n.
Gra przede wszystkim dostaje ode mnie złą opinię gdyż figuruje pod charakterystyką horroru, a nie ma go w niej w ogóle.. Poza tym, to skandal, żeby tak spłycić głęboki tytuł jak „Zew Cthulhu”. To jest nie do przyjęcia.
Ta gra przede wszystkim sama nie wie czym chce być. Jest strasznie niedopracowana, i niewykończona.
Przejdę może po prostu do listy bo szczerze nie mam ochoty rozwodzić się górnolotnie nad tym tytułem ponadto na co zasługuje.
Grafika. Wszystko jest tu zduszone barwą szmaragdowej zieleni. Nie rozumiem dlaczego. Jest tyle barw, które potrafią stworzyć same z siebie brudny, mroczny klimat, ale najwyraźniej tak było łatwiej twórcom. Jeśli to was nie dobije w dwie godziny to macie jeszcze do przeczytania -
Dialogi. 39% gry spędzicie na prowadzeniu długich, nieciekawych, nużących i irytujących rozmowach.
Płynność akcji. Brak. Skończyłeś zadanie A? Super, w sposób zupełnie zabijający ciągłość akcji projektanci gry przeniosą cię do obszaru B i rób swoje... Nie pytaj co się stało, jak się tam dostałeś. Jesteś więc działaj.
Rewizyty w lokacjach. Przygotuj się na to, na powroty do nieciekawych lokacji po to tylko by wydłużyć czas gry, bo retrospekcje te właściwie nie wnoszą nic do fabuły.
Gra detektywistyczna? Jak na takową zagadek jest tu tyle co kot napłakał; większość twojej gry będzie się opierała na odszukiwaniu ukrytych przedmiotów, które nota bene będą oznaczone symbolem lupy – to nie żart.
Grę sygnują dwie spore nazwy. Cyanide i Focus, a mimo to masz wciąż wrażenie grania w produkcję budżetową.
Wybaczcie, ale recenzowanie tego mnie po prostu męczy.
Co do samej ceny, to mimo że gra właściwie nie przestaje być przeceniona zadajcie sobie pytanie czy cena może być wykładnikiem tego czy w produkcję warto zagrać i poświęcić jej czas?

Ja osobiście wolę zagrać 1,5 godziny w Dixita, niż ślęczeć 3 godziny przy Ludo.

PS. Pozwólcie, że zamieszczę jeszcze krótki opis zwrotów akcji:
1. wszyscy nie żyją,
2. wszyscy żyją,
3. część nie żyje,
4. część zmartwychwstała,
5. wszyscy nie żyją,
6. chyba wszyscy żyją...

Ressurectioner
Ressurectioner

Call Of Cthulhu

Jest wspaniałą grą fabularną z bardzo ciężkim klimatem osadzoną w uniwersum LOVECRAFT'A .

Wstęp fabularny:

Gramy jako prywatny detektyw, Edward Pierce który ma problemy nie tylko z alkoholem i bezsennością, ale również z utrzymaniem licencji.Dostajemy zlecenie na wyjaśnienie sprawy córki naszego klienta która nas sprowadza na wyspę Darkwater.

Rozgrywka:

~ Rozgrywka jest bardzo przyjemna, wciągająca w takim stopniu że jak zaczniesz grać nie masz ochoty skończyć dopóki nie dokończysz historii.
~ Fabuła starcza na spokojne 10 godzin z przeszukaniem każdego kąta w celu znalezienia wskazówek.
~ Drzewko rozwoju postaci jest bardzo ważne ponieważ każda rozwijana gałąź w pewnym momencie gry nam się przyda, wiec ostrożnie wydawajcie punkty.
~ Osiągnięcia nie są trudne ani też nudne bądź w jakiś sposób irytujące, większość wpada w pierwszej rozgrywce, reszta jest dla osób które zagłębiły się w ten mroczny świat i nie spoczną dopóki nie zobaczą każdego zakończenia historii.

Podsumowanie:
Call Of Cthulhu jest grą z cieżkim klimatem gdzie każda nasza decyzja począwszy na drzewku umiejętności a kończąc na wyboru opcji dialogowej ma wpływ na świat gry jak i na psychikę bohatera.

Moja Opinia
To jest jedna z tych gier w która nie uraczy was Dobrym bądź Złym zakończeniem.
W tej grze każde zakończenie jest jakimś odcieniem szarości.
Jaki odcień szarości Ty obierzesz?
Jaką ścieżką poprowadzi Cię szaleństwo?

mcmaniek
mcmaniek

Gęsta i mroczna fabuła, świetny klimat. Zdecydowanie polecam.

Jakub
Jakub

+ klimatyczne lokacje i oświetlenie
+ interesujące zagadki, angażujące
+ dubbing

- kiepskie animacje
- kilka frustrujących, źle zaprojektowanych poziomów - rozdział 5, ale zwłaszcza rozdział 9
- interesująca, ale niestety dziurawa fabuła - niespójności, niedopowiedzenia
- iluzja wyboru - większość decyzji gracza nie ma bezpośrednich, dostrzegalnych skutków w grze, pomimo że tak często trąbią twórcy gry: TO WPŁYNIE NA TWOJE LOSY
- specjalizacja postaci w żadnej z dziedzin (medycyna, okultyzm itd.) nie zmienia znacząco przebiegu gry
- choć krótka, bywało że momentami się dłużyła

Polecam fanom Lovecrafta i gier przygodowych/detektywistycznych z elementami horroru. Bo Sherlock Holmes to to nie jest, za dużo tu paranormalnej grozy.

Reszta może sobie odpuścić.

RyoutaHimiko24
RyoutaHimiko24

Ogólnie to uwielbiam tego typu Gry, z takimi klimatami, gdzie jest jakaś mroczna tajemnica do rozwikłania oraz gdzie mamy do czynienia z jakimś tejemnym zrzeszeniem, a także gdzie mamy sporo opcji do wyboru, jeżeli chodzi o kierowanie poczynaniami i losami Naszej postaci, ale ''trochę'' irytujących kłopotów z tą Grą, niestety, miałam...
Otóż w tym tytule bardzo łatwo jest, choćby i przez głupi przypadek, albo własne niedopatrzenie, stracić swoje Save'y...
Mnie to spotkało AŻ 4 razy...!
- Gdy mój bohater był już w trakcie spadania do czegoś w rodzaju zbiorowej mogiły, przypomniałam sobie, że jeszcze jednej rzeczy, leżącej niedaleko, nie obejrzałam, więc stwierdziłam, że kliknę Powrót Do Ostatniego Automatycznego Zapisu, bo ostatniego Save'a miałam parę chwil temu. Kliknęłam i gra mi się znów wczytywała, ale po chwili pokazał mi się komunikat, że Zapis zepsuty, czy coś takiego, no i ch*j...
- Gdy po raz 1-wszy walczyło się z ''Tułaczem'' i po raz kolejny mnie on ubił, więc stwierdziłam, że jak na razie mam dość i nim mi się znów Cut-Scenka włączyła, wyszłam do Głównego Menu. Patrzę, a tu nie ma już opcji ''Wczytaj'', a jak kliknęłam ''Nową Grę'' to też wszystkie Sloty na Zapisy były puste, no i du*a...
- Gdy mój bohater był w więzieniu i wyszedł z celi oraz oglądał scenę, gdzie ''Cat'' go zabijała, wtedy Gra się zwiesiła i sama z siebie wyłączyła, no a potem Save'a już nie było...
- I kolejny raz gdy mój bohater był w więzieniu i wyszedł z celi oraz oglądał scenę, gdzie ''Cat'' go zabijała, wtedy Gra się zwiesiła i sama z siebie wyłączyła, no a potem Save'a już nie było...
A coś takiego jest bardzo wkurzające! Już myślałam, że nie dane mi będzie spokojnie skończyć tej Gry i że ją, przynajmniej na jakiś czas, porzucę przez te wszystkie nerwy, które z nią miałam oraz z tymi utraconymi Zapisami...
Nie wiem też czemu cały czas ''Nowa Gra'' jest pierwszym, domyślnym ustawieniem w Menu Głównym przy sytuacji, gdy Gracz już trochę w ten tytuł pograł, a więc tą pierwszą opcją powinno być już ''Kontynuuj''...
Cóż, jeżeli komuś też Gra się nagle wyłącza, a po jej uruchomieniu nie ma on już swego Save'a to niech zacznie grać od początku, ale na innym Slocie... W moim przypadku to pomogło...

Ogólnie rzecz ujmując, jest to zarąbista i bardzo klimatyczna oraz wciągająca Gra, chociaż w ogóle nie straszna, a przynajmniej dla mnie...

Ani_Key
Ani_Key

Jeśli ktoś, tak jak ja jest wielkim fanem lovecraftowych motywów to koniecznie powinien zagrać w tą grę. Klimat wspomnianych motywów wylewa się tu konkretnie. Pod tym względem jest naprawdę zacnie. Dokonujemy wyborów, które mają wpływ na zakończenie, więc gra skłania by podejść do niej kilka razy. Strona wizualna niestety czasami 'zgrzyta' widać, że twórcy musieli zmagać się z ograniczonym budżetem. Nie jest może wybitna, ale jest dobra. Najlepiej brać jak będzie na jakieś promocji.

Uszaak
Uszaak

"Opowiadanie Zew Cthulhu stało się moim ulubionym ze wszystkich, które do tej pory miałem okazję przeczytać. Najwyraźniej nie tylko mi przypadło ono do gustu, ponieważ wielu innych twórców z różnych branż wykorzystywało motyw Cthulhu we własnych dziełach. Efet tego był różny. W przypadku gier trudno mówić o jakiejś wyjątkowej produkcji. Mogło się to jednak zmienić za sprawą Call of Cthulhu. Czy Cyanide Studio stanęło na wysokości zadania, przy okazji oddając hołd Panu Lovecraftowi. Odpowiedź brzmi nie do końca." Właśnie tak rozpocząłem swoją filmową recenzję. Poniżej w skrócie opisałem wady i zalety.

https://youtu.be/A4_NT2miigU

ZALETY
- Klimat produkcji
- Wizja artystyczna świata
- Udźwiękowienie
- Urozmaicone rozdziały
- Podłożone głosy aktorów
- Drzewko rozwoju
- Obłęd protagonisty
- Historie chcę się poznać
- Świetny początek i rozwinięcie opowieści
- Rzadko, ale jednak, potrafi przestraszyć

WADY
- Rozczarowujący finał
- Drobiazgowy wpływ decyzji bohatera
- Drobne błędy
- Spadki klatek
- Mechanicznie bez szału
- Proste i łatwe do rozwiązania zagadki

Jest jeszcze kilka elementów, które uważam za neutralne, np. śledztwo, grafika. Spędziłem z Call of Cthulhu kilka godzin. Uważam, że dużo lepiej tę grę obejrzeć. Skromna ilość mechanik i chodzenie po wielu zamkniętych lokacjach sprawiają, że gra jest prosta i schematyczna, co dla niedzielnych graczy powinno stanowić zaletę. W mojej skali to mocna, szkolna trója.

Florian
Florian

A great game for Lovecraft's fan.

Scorpos
Scorpos

Polecam, klimat HPL pełną parą. Sporo nawiązań do klasycznych motywów.
Przestrzegam tylko przed chorobą symulatorową.

Vincent
Vincent

Zew Cthulu to dobra gra. Nie świetna, nie słaba. Dobra.
Ogromnym plusem tej gry jest fabuła i klimat. Scenariusz został dobrze napisany, a narracja jest prowadzona w sposób wciągający i ciekawy. Ci, którzy grali kiedykolwiek w papierowego rpga, będą się rozkoszować uplecioną historią Darkwater.
W grze jest dużo "lizania ścian", aby odnaleźć wszystkie znajdźki i pchnąć fabułę do przodu. Jesteśmy prowadzeni za rączkę, ale osobiście mi to nie przeszkadzało, ponieważ czułem się jakbym uczestniczył w interaktywnym filmie.
Nie można powiedzieć, że ta gra jest trudna. Przez większość czasu badamy fabułę w sposób detektywistyczny, powoli układając fragmenty układanki. Scen akcji i napięcia jest kilka, i muszę przyznać, że są bardzo dobrze skonstruowane. Zwłaszcza walka z bossem, za pierwszym podejściem, gdy nie jesteś bezbronny i nie wiesz co robić. Te kilka zagadek, które się pojawiają, są na przyzwoitym poziomie, który wymaga chwili główkowania, ale nie godzin spędzonych na ich rozwiązywaniu.

Minusem tej gry są modele postaci i animacje, oraz niemożność bronienia się w jakikolwiek sposób - i nie mam tu na myśli walki, tak jak w Dark Corners Of The World, ale jakiejkolwiek interakcji z wrogami.
W grze są 4 zakończenia, i jak dla mnie, każde z nich pozostawia duży niedosyt. A same zakończenia różnią się tylko paroma ostatnimi scenami.

Jeżeli ktoś poszukuje ciekawej historii detektywistycznej, którą po zakończeniu gry trzeba sobie jeszcze przetrawić i ułożyć w całośc, to polecam.
Jeżeli ktoś dodatkowo jest fanem mitologii Cthulu to gorąco polecam.
Jednak mimo to, proponuję czekać na jakąś promkę, bo pełna cena imho jest ciut za duża jak na grę tej długości.

7/10

Erandir
Erandir

Miłośnicy Lovecrafta docenią ale i także wszyscy entuzjaści horrorów i tajemnic okultyzmu. Gra bardzo ciekawa i świetnie zrobiona :)

Tegal
Tegal

Dla obeznanych z tematem, gra super. Polecam.

Kasegi
Kasegi

Jeśli mam być szczera, to zaskoczyła mnie bardzo gra. Według mnie było bardzo dużo wciągających historii i dialogów. Jeśli ktoś napisał, że gra ta była krótka i słaba, to jestem przekonana, że po prostu nie zbadał wszystkiego powoli i konkretnie. Chodzi o poboczne rzeczy czy wątki. Klimat..muzyka..historie.. wszystko jest takie genialne, a grafika nie jest tak wybitnie zrobiona, ale i tak nie gardzę tym. Idealna dla osób, które lubią kryminały, mity, tajemnice, mroczne dźwięki itd.. tu też jest historia o sztuce, medycynie, więc takie połączenie jest ciekawe.

awar0n
awar0n

6.5/10

GATUNEK

Call of Cthulhu jest to wciągające połączenie gry detektywistycznej z horrorem, co wręcz idealnie oddaje klimat stołowych sesji RPG. Mimo że samą grę ciężko mi nazwać komputerowym RPG z powodu braku wielu funkcji, które w dzisiejszych czasach uznaje się za standard w tego typu grach. Występuje tutaj co prawda dość dobrze rozwiązany rozwój postaci, to nie jest on jednak za bardzo rozbudowany. Natomiast odgrywanie postaci gra tu dość dużą rolę, chociażby sam fakt, że mamy wpływ na zakończenie. Ostatecznie należy na tą grę patrzyć jako horror z elementami detektywistycznymi i RPG.

FABUŁA

Wcielamy się w rolę Edwarda Pierca, detektywa, który jest o włos od stracenia pracy, jeżeli chce utrzymać posadę musi rozwiązać zagadkę rodziny Hawkinsów. W grze trafiamy do kolejnych dość małych lokacji w których musimy rozwiązać kolejne zagadki. W zależności od sposobu w jaki rozwinęliśmy postać możemy pokonywać trudności losu na różne sposoby. To od nas zależy czy będziemy przegadywać naszych rozmówców siłą perswazji, czy będziemy woleli rozwiązywać wszystko siłą. Sama historia jest na przyzwoitym poziomie, fajnie opowiedziana poprzez dialogi, bądź przez notatki czy książki, które możemy znaleźć podczas eksploracji lokacji. Dialogi jednak nie są idealne, o ile sam voice-acting stoi na wysokim poziomie, to mam wrażenie że niektóre dialogi napisane są w zbyt oczywisty sposób, przez co czasami potrafi to wytrącić z imersji. Dodatkowo bardzo nie podobała mi się ta część gry gdzie przejmowaliśmy w ramach retrospekcji inną postać niż główny bohater. Nie potrafiłem się w nią wczuć i myślę że gra zyskała by na usunięciu tej sceny. Sam pomysł na takie przedstawienie historii nie jest zły, natomiast do tak krótkiej gry nie pasuje ponieważ nie mamy czasu na tak dogłębne poznanie innych postaci.

POSTACIE

Tak jak już wspomniałem, Call of Cthulhu jest grą stosunkowo krótką, przez co nie ma zbyt wiele czasu na dobre zarysowanie postaci które wpadałyby w pamięć. Większość postaci jest dość prostolinijna, a nawet te które są dobrze zarysowane, mogłyby być jeszcze lepsze gdyby tylko udzielić im nieco dłuższej ekspozycji.

GROZA

Gra zaczyna się od bardzo brutalnej sceny ocierającej się o gore. Po chwili okazuje się że był to tylko sen. Nie dość, że zagranie ze snem jest najbardziej znienawidzoną sztuczką w świecie kinematografii, to jeszcze krwawy początek w żadnym stopniu nie pasuje do twórczości Lovecrafta. Na szczęście później robi się znacznie bardziej Lovecraftowo, brudny port, szpital psychiatryczny, czy opuszczony dom Hawkinsów, wszystkie te lokacje bardzo dobrze oddają grozę tego świata. Natomiast jeżeli chodzi o same starcia z potworami mam mieszane uczucia. Niby wszystko zostało zrobione poprawnie, walki najczęściej dzieją się w klaustrofobicznych pomieszczeniach, polegają głównie na ukrywaniu się i ostatecznie potrafią zafundować nam gęsią skórkę. Mam jednak wrażenie, że można było akurat w tym aspekcie zrobić coś więcej. Groza w opowiadaniach Lovecrafta polegała głównie na strachu przed tym czego nie znamy, nie widzimy. A w Call of Cthulhu jest wręcz na odwrót, boimy się rzeczy które widzimy na ekranie. Jeżeli chodzi o popadanie w szaleństwo, które jest tak ważne dla tego świata, tutaj też czuje lekki nie dosyt. Poza efektami audiowizualnymi szaleństwo w żaden sposób nie wpływa na rozgrywkę. Kolejna zmarnowana okazja.

lukaszkabum
lukaszkabum

Naprawdę miła niespodzianka. Klimatycznie zrobiona gra, która przyciąga i straszy bardziej niesamowitością samej historii niż oczywistymi straszakami. Długość gry oceniam na w sam raz. Elementy RGP choć nie przekładają się jakoś dramatycznie na rozgrywkę, to są miłym dodatkiem, puszczeniem oka do graczy znających papierowy system Zewu Cthulhu.

Filipios
Filipios

Świetna gra, dająca niesamowite odczucia z rozgrywki. Nie tylko dla miłośników prozy Lovecrafta, chociaż oni z pewnością najbardziej docenią ten program.

odryn
odryn

Bardzo dobrze zbudowany klimat, ciekawa historia, fajne zagadki. Jako Strażnik Tajemnic prowadzący papierową wersje Zewu, Polecam!

Cpt. Marecash
Cpt. Marecash

Choć grafika jak sprzed 10 lat i modele postaci sztywne jak z Gothica to fabuła jest całkiem ciekawa i warta zapoznania.

Peppas
Peppas

Bardzo ładnie oddany klimat lovecrafta.
zagadki, potwory, grafika, przechodzi sie to bardzo przyjemnie.
Zakończenie mogło by być bardziej satysfakcjonujące.

neo_matx
neo_matx

Słaby scenariusz, słabe wykonanie, prawie sama idzie do przodu, ogólnie słaba

ZarzanT ✠
ZarzanT ✠

Dla fanów lovecrafta ciekawa gierka, horror raczej średni 5/10

Basilkos_1996
Basilkos_1996

Grając w tą gre czułem klimat tej gry.

Sabator
Sabator

Bardzo gęsta klimatycznie opowieść, mocno osadzona w klimacie opowiadań Lovecrafta, bardzo ciekawe przedstawienie świata Mitów jako płaszczyzny na granicy rzeczywistości a koszmarnych urojeń. Niestety widać budżetowość produkcji, mało modeli postaci i ograniczenie swobody poruszania się po mapie. Ogólnie jednak są to niewielkie wady w porównaniu do klimatu opowieści. Polecam

jeimoltrab
jeimoltrab

Chodź widziałem sporo negatywnych opinii o grze to i tak z czystym sumieniem mogę polecić tę produkcje o starożytnym przedwiecznym. Może to dlatego, że nie mam dużym wymagań wobec gier fabularnych. Ciekawy zarys postaci, dobrze opowiedziana historia oraz prawie dobre zakończenie w zupełności mi wystarczają. Pomijając wyzwanie z lampami całokształt gry oceniam na 8/10 zważając na to, że kupiłem gre za jakieś 3 dyszki.

sadow00
sadow00

Not great, not terrible. Can recommend for H.P. Lovecraft fans.

Martivar
Martivar

Call of Cthulhu to taki zamaskowany symulator chodzenia. Gra niby oferuje sporo różnych mechanik, jest nawet rozwój umiejętności bohatera, ale to tylko cienki płaszczyk narzucony na prostą grę ukierunkowaną na narrację. Nie jest to na pewno rozbudowana systemowo produkcja.

Ważne jest, że historia potrafiła mnie wciągnąć, a klimat zachęcał do ciągłej eksploracji. Pod tym względem podobało mi się. Od razu jednak zaznaczę, że nie jestem znawcą materiału źródłowego i nie wiem, czy gra dobrze odwzorowuje atmosferę Cthulhu. Na pewno jednak ma swoje dobre momenty, które trzymały mnie w napięciu i zainteresowaniu.

No i trzeba pamiętać o tym, że to produkcja o mniejszym budżecie, co da się odczuć niemal na każdym kroku. Wysoka tolerancja na drewno wszelakiej maści wysoce wskazana.

Zalety

    • Klimat i niepokojąca atmosfera to niewątpliwe zalety gry.
    • Niektóre lokacje naprawdę mogą się podobać.
    • Bardzo dobry jest początek gry, aura tajemniczości, ponury klimat i niepewność tego, co się właściwie wokół dzieje.
    • Podobała mi się opowiedziana historia, która trzymała mnie w zainteresowaniu właściwie do końca.
    • Eksploracja niektórych lokacji jest całkiem spoko.
    • Dobra muzyka i niezłe udźwiękowienie.
    • Fajny i klimatyczny poziom skradankowy.
    • Kilka efektownych momentów akcji.
    • Dobry voice acting, szczególnie w przypadku głównego bohatera.
    • Całkiem niezłe dialogi. I choć zdarza się tutaj konwersacyjne drewno, to ogólnie nie krzywiłem się przy interakcjach z postaciami.
    • Przez kolejne rozdziały, a przynajmniej większość z nich przechodziłem z zainteresowaniem.
    • Fajnie wykonane sceny detektywistycznej rekonstrukcji wydarzeń.
    • Od strony artystycznej gra trzyma wysoki poziom.
    • Parę dobrych, mocnych i schizowych momentów.
    • Sympatyczny system dialogów zależny od umiejętności bohatera. Szkoda, że jest on mimo wszystko dość powierzchowny.
    • Prosty system rozwoju umiejętności bohatera, poszerzający interakcje z otoczeniem.
    • Zagadki (nieskomplikowane) urozmaicające narrację.
    • Główny bohater jest w porządku. Polubiłem typa po paru rozdziałach.
    • Mechanizm psychiki bohatera, który ma wpływ na pojawiające się możliwości interakcji z postaciami.
    • Można w grze oszaleć i doprowadzić do złego zakończenia.
    • Można zmienić (domyślnie okropny i niegrywalny) FOV.

Wady

    • Mocno średni poziom oprawy wizualnej.
    • Twarze postaci wyglądają niekiedy okropnie. I nie chodzi mi o szpetną urodę, ale o jakość techniczną. ;>
    • W większości gra to taki zawoalowany symulator chodzenia. Udaje ona rozbudowaną grę przygodową starającą się przekonać gracza o dużej głębi rozgrywki.
    • Trochę sztywne sterowanie. Zarówno przy kontroli klawiaturą i myszką, jak i padem ruchy kamery nie są idealnie płynne tylko zauważalnie rwane. Czuć to najbardziej przy czule ustawionej myszce.
    • Jump scares.
    • Ostatnie kilka rozdziałów gorsze od reszty gry.
    Trochę dziwne i wybijające z klimatu było przeskakiwanie pomiędzy wątkami i wcielanie się w inne postacie.
    • Dużo niekoniecznie szlachetnego drewna.
    • Dość mocno rzucająca się w oczy budżetowość wielu elementów (animacje, tekstury, detale, techniczne dopieszczenie).
    • Sekwencje strzelane to trochę żart. W ogóle po co one tu są? Nie pasują do reszty.
    • Tragiczny brak jakiejkolwiek synchronizacji ruchu ust bohaterów z wypowiadanymi kwestiami. W grze, która podczas dialogów robi zbliżenia na rozmówców dość mocno to widać i kłapanie paszczękami niczym kukiełki robi słabe wrażenie.
    • Nie widać nóg.

-----
6/10

LokiStar
LokiStar

klimatyczne tylko czasami przewiywalne

koles
koles

Mogę się określić fanem zarówno twórczości Lovecrafta jak i prowadziłem kilka sesji w ZC. Przez ten pryzmat, klimat gry zbudowany jest bardzo dobrze. Bohater powoli popada w szaleństwo, świat urojony miesza się z rzeczywistym, w dalszej części gry elementy 'schizowe' stanowią trzon rozgrywki. I to jest wielki ale jedyny plus tej gry.

Co do minusów:
- gra jako przygodówka - prostolinijna, bez możliwości jakichkolwiek wyborów. 15 lat temu ok, ale nie teraz
- bardzo male plansze gdzie nie ma możliwości interakcji z otoczeniem, ladnie wygląda gdy się rozglądasz po wejściu, ale gdy zaczniesz chodzić - okazuje się że możesz pójść tylko tam gdzie masz zrobić tylko jedną rzecz
- element rpg - wymyślony chyba tylko na siłę gdy gra była już zrobiona, chyba w postaci 'a dodamy współczynniki siła, wiedza, psychologia bo rpg tera modne - a gracz i tak w co nie kliknie to uzyska ten sam efekt tylko inną linijką dialogu)
- zakończenia - teoretycznie gra ma 3 zakończenia, ale do ich wyboru dochodzi w samym końcu gry gdy wybieramy jak gra ma się skończyć (czyli jaki 30sek filmik chcemy obejrzeć). Rzecz jasna pseudo wybory w trakcie gry nie mają na to najmniejszego znaczenia...

Reasumując - gra bardzo mierna, przejście jej to ok 8h chodząc i zwiedzając każdy zakamarek. Jeżeli jesteś fanem twórczości Lovecrafta, polecam kupić gre na promocji za 20zl i przelecieć fabułę w 5h bez biegania po zakamarkach w których i tak nic nie ma - będzie naprawdę klimatyczny wieczór.
Jeżeli natomiast liczysz na ciekawą grę - srogo się zawiedziesz, i nawet te 20zl na promocji uznasz za stracone, niestety...

AckeFFFallenLight
AckeFFFallenLight

Ciekawa fabuła, postaci i dobry klimat. Rozgrywka na elementach skradankowych, zagadkach, eksploracji i dialogach, bardzo ważne są wybory. Niestety te drugie dość łatwe.
Dla fanów Lovecrafta i nowoczesnych przygodówek must have.

kamael
kamael

Plusy: czuć klimat grozy i klimat obłędu. Momentami można się dobrze wczuć, zwłaszcza na początku. Minusy: fabuła do pewnego momentu jest wciągająca, a potem zaczyna być kompletnie bez sensu (mniej więcej od 8 rozdziału), co ostatecznie zabija klimat. Zakończenie to rozczarowanie. Niektóre fragmenty skradankowe są skonstruowane tak, że po kilku sekundach przegrywasz i musisz robić go od początku - za -nastym razem zabija to imersję i myślisz już tylko o tym żeby przeskoczyć ten fragment jak najszybciej. Jak na rok powstania, gra jest dość brzydka.

иаiL
иаiL

Jeżeli ktoś szuka klimatu z trailera to się zawiedzie.
Prowadzenie kamery bardzo na plus. Gra "aktorów" na poziomie gier końcówki lat 90'. Niski budżet wyłazi wszędzie. Ale dla fanów pijackie 7/10.

Sunrise
Sunrise

Całkiem ciekawa, klimat też niczego sobie, ale ogólnie spodziewałem się więcej.

wygodny
wygodny

Przyjemna przygodówka z elementami gry akcji. Nie ma co się spodziewać że nastraszy ale gra się nad wyraz przyjemnie.
Polecam.

Shaede
Shaede

Obawiałem się, że klimat Cthulhu zostanie przedstawiony w bardzo groteskowy niepoważny sposób, tymczasem gra jest naprawdę bardzo mroczna, cała stylistyka dosyć poważna i posępna. Całą fabułę śledzi się z zapartym tchem, jest ona mało przewidywalna i nie powoduje uśmieszków politowania, których się obawiałem. Bardzo mroczna, spójna i konsekwentna wizja okultyzmu. W niektórych fragmentach gra dosyć kuleje pod względem gameplayu i jakieś 2/3 gry to świetna zabawa w dedektywa, gdzie pozostałe 1/3 jesteśmy poprostu ciagnięci jak po lini - klikając tylko kolejne przyciski. W grze jest cztery zakończenia, ale by odblokować je trzeba zrobić różne rzeczy w innej proporcji, co odblokowuje inne zakończenia. Ogólnie nie warto wg mnie przechodzić całej gry drugi raz, bo wybory nie zmieniają znacznie tego co się w trakcie gry dzieje, a jedynie dają inne zakończenia, które można sobie śmiało oglądnąć na YT.

Jestem rad!

WINTER
WINTER

Zacna gierka, ale szkoda że nie poszli bardziej w stronę przygodówki. Drzewko umiejętności to taki średni pomysł, bo dedukcja czy umiejętność znajdowania ukrytych przedmiotów powinna zależeć od samego gracza, a nie od wydanych punktów umiejętności.
Największym plusem na pewno jest klimat grozy i dobrze poprowadzona fabuła. Polecam!

mimekcymek
mimekcymek

W grze można pochwalić klimat, drzewko rozwoju postaci czy samą sprawę do rozwiązania. Mimo wszystko kończyłem z uczuciem niedosytu, pewne wątki są trochę dziwne i jakby na siłę umieszczone w grze, nie wszystko jest jasne jakie decyzje podejmować na końcu żeby uzyskać spodziewane dla siebie zakończenie. Trochę razi toporność rozgrywki i ograniczona swoboda ruchu głównego bohatera, po jednokrotnym przejściu nie mam już motywacji aby rozpocząć po raz drugi i inaczej poprowadzić rozwój postaci i wybory w grze.

odmynt
odmynt

Niezła książka, ale tylko dla fanów detektywistycznych horrorów. Swoboda gracza zawężona do kierowania się ku celu po wyznaczonych ścieżkach, zapomnijcie o wychylaniu się zza ściany by oddać strzał czy skakaniu po obiektach rodem z pierwszego Half Life, nasza postać nie ma nawet paska z życiem. Mamy za to gęsty klimat, który uderza do głowy niczym gorzołka, a nasz protagonista raczej nie stroni od alkoholu; gdy postawimy stopę w portowym miasteczku Darkwater od razu zakochamy się w tutejszych mieszkańcach i ich tajemnicach. Kolejną mocną stroną jest narracja. a mroczną historie idealnie uzupełniają znajdźki w postaci dokumentów, listów czy pamiętników. Grafika jest niezła, przerywniki filmowe również, dobrze się bawiłem, brać jak będzie na promocji.

xKAJKOx
xKAJKOx

Gra została oparta na mitologii Cthulhu, której twórcą jest H.P Lovecraft znanego pisarza grozy. Bohaterem którym gramy jest weteranem wojennym, prywatnym detektywem Edwart Pierce.. który dostał za zadanie wyjaśnienie śmierci Sary Hawkins oraz jej rodziny. Śledztwo co krok przybiera coraz bardziej "dziwne" obroty sprawy..
Graficznie nie odstaje jakoś mocno od standardów.. mechanika, drzewko umiejętności jak i retrospekcje bardzo na plus :))
JEST KLIMAT ale momentami gra wkurzała (XD) parę zadań było naciągane i nie potrzebnie na tyle dłużące się.. zadanie mogące trwać 10 minut.. trwała 20-30 bądź dłużej oczywiście zależy od osoby
Podsumowując polecam gierkę zwłaszcza kiedy się interesuję opowieściami amerykańskiego pisarza grozy :PP

Yargot
Yargot

5/10
Gra opowiadająca historię.
Czas ami pozwala nam na interakcję ze światem.
Historia całkiem ciekawa szczególnie dla fanów Lovecrafta.
Osobiście nie jestem zachwycony ani wykonaniem ani wyborami.
Średniak średnio wart poświęcenia 8h na ukończenie.

h3ctic
h3ctic

Ocena na granicy pozytywnej. Dlaczego? Twórcy po drodze chyba sami pogubili się z pomysłami, decyzje wg mnie nie dają jednoznacznych konsekwencji, druga sprawa to nie do końca spójna fabuła. Zrozumiały jest obraz szaleństwa w grze jednak twórcy nie poszli o krok dalej jak miało to miejsce np w Hellblade, tam całe szaleństwo miało "sens", tutaj jest jakby na siłę aby tylko budować napięcie. Oprawa graficzna mogła być lepsza, zwłaszcza że to U-Engine, światła i cienie są ok, okluzja również ale tekstury i modele postaci pozostawiają trochę do życzenia. Co do samych postaci... no właśnie - o ile do żeńskich postaci w grze nie można się przyczepić, nie ma ich wiele ale ich modele się wyraźnie różnią, o tyle postaci męskie to tragedia i droga na skróty po najmniejszej linii oporu. Wyobraźcie sobie, że niemal wszystkie postaci męskie bazują na tym samym wygenerowanym modelu, widać to nie tylko po budowie ciała ale przede wszystkim po facjacie - tak 99% męskich modeli ma ten sam do znudzenia powtarzający się ryj, łącznie z głównym bohaterem, to jest kompletnie niedorzeczne zwłaszcza, w tak ogromnej powielonej ilości. Gra broni się mrocznym fajnym klimatem, trochę zagadkami (chociaż patrząc po grach z lat wstecz te zagadki i tak są dla ograniczonych...), w miarę ciekawą fabułą (nie do końca jednak spójną), jest to dobry średniak 5,5/10. 10h fabularnej rozgrywki, plus duża szansa na zdobycie 100% osiągnięć - mnie po drodze się odechciało. W promocji - można zakupić, w standardowej cenie - odradzam.

Hanss
Hanss

Klimat, klimat i jeszcze raz klimat. Po dłuższym odpoczynku od niegdyś czytanego z wiadomą grozą/fascynacją Lovecrafta, prze"życie" przygody zafundowanej przez twórców śmiało mogę określić jako jedną z najlepszych rzeczy jakie mogły mi się przytrafić na steamowych zakupach w ostatnim czasie. Gra trzyma godną Samotnika z Providence atmosferę podaną w prawidłowo odmierzonych dawkach, przez co nie porywa długością (jak większość jego opowiadań), lecz dzięki czemu nie zalicza spadków napięcia i nie powinna znudzić. Na dodatek nie potrzebuje nie wiadomo jak mocnego sprzętu by wyglądać naprawdę fajnie i bardzo płynnie. Jestem za.

Autismo3
Autismo3

ogólnie bardzo dobre ale dłużyła się za bardzo pod koniec

Khann94
Khann94

Świetna gra dla fanów H.P.Lovecrafta, bardzo klimatyczna

oski226
oski226

Ukończona w 22h, bez jednego (chyba zabugowanego osiągnięcia na Steam).
Ciekawa fabuła, mroczny klimat, dialogi wpływające na grę. Niestety po połowie gry klimat się rozpływa, robi się totalny science fiction a szkoda bo można było poprowadzić narrację w sposób jak w początkowych rozdziałach. 7/10

ultraSsak
ultraSsak

Niektóre dialogi zaskakują, bo z mowy ciała i tonu głosu wynikało by zupełnie inne zachowanie, ale z grubsza dobra gra! Crunchberry-mint!

puchacz210
puchacz210

Świetny thriller na podstawie twórczości H.P Lovecraft. Gęsty klimat i kilka ciekawych zwrotów akcji utrzymują uwagę do samego końca. System wyborów oraz możliwość rozwoju bohatera pozwalają na lekkie zróżnicowanie przy następnych podejściach.

tjaronski96
tjaronski96

Świetna opowieść, od początku czuć klimat Lovecrafta.

czosnek
czosnek

zajebisty horrorek w klimacie lovecraft

HA$H
HA$H

Gra jest FENOMENALNA. Wciągnęła mnie do tego stopnia, że przeszedłem ją za pierwszym razem po jej włączeniu. Klimat jest bardzo dobrze utrzymany, grafika też nie "krzywdzi oka". Fabularnie jest również bardzo ciekawa. Dla mnie po pewnym czasie rzuciła się powtarzalność modeli postaci, jednak jeżeli chodzi o NPC związane z fabułą, to o to nie musimy się martwić. Nie za bardzo wiem, jak bardzo dużo gra ma wspólnego z rzeczywistą mitologią Cthulhu, ale osobiście bardzo zachęciła mnie na zgłębienie tego tematu. Bardzo Polecam, zwłaszcza na wieczorne granie.

Anonim
Anonim

The game is crashing. I can't play at all.

nesseus93
nesseus93

SPOILER ALERT!
You can summon Cthulhu, 10/10

Ruraz
Ruraz

Mechanika skradania trochę niedomaga i gra jest dla mnie za krótka ale i tak jest to obowiązkowa klimatyczna pozycja dla wszystkich fanów Lovecraft'a.

CrystalRose
CrystalRose

Mroczny klimat i kilka możliwości przejścia danej części kampanii.

Hen Ryk
Hen Ryk

MĘCZARNIA, UKOŃCZYŁEM ALE ŻAŁUJE

zielo
zielo

Lovecraft w czystej formie. Grając nie mogłem się pozbyć uczucia osączenia, duszności i obłędu. Brawo! Oby jak najwięcej gier z tak niesamowitym (lovecraftowskim) powstawało!

Pr1zm0
Pr1zm0

Świetna fabuła, mechanika i grafika, gratka dla fanów Lovecrafta

Michalen
Michalen

Dobra gra co do uniwersum Lovecrafta. Słaba jeśli chodzi o horror