Wymagania systemowe Danganronpa Another Episode: Ultra Despair Girls
Minimalne:
- Wymaga 64-bitowego procesora i systemu operacyjnego
- System operacyjny: Windows 7 64-bit
- Procesor: Intel Core i3-530 CPU 2.93GHz or above
- Pamięć: 4 GB RAM
- Karta graficzna: NVIDIA GeForce GTX650 1GB or AMD HD 7700 1GB(DirectX 11 graphic card required)
- DirectX: Wersja 11
- Miejsce na dysku: 18 GB dostępnej przestrzeni
- Karta dźwiękowa: DirectX 9.0c compatible sound card
Zalecane:
- Wymaga 64-bitowego procesora i systemu operacyjnego
- System operacyjny: Windows 7 64-bit
- Procesor: Intel Core i3-530 CPU 2.93GHz or above
- Pamięć: 8 GB RAM
- Karta graficzna: NVIDIA GeForce GTX650 1GB or AMD HD 7700 1GB(DirectX 11 graphic card required)
- DirectX: Wersja 11
- Miejsce na dysku: 18 GB dostępnej przestrzeni
- Karta dźwiękowa: DirectX 9.0c compatible sound card
Czy od zawsze marzyliście o tym żeby postrzelać do misiów megafonem? Tak? No to teraz możecie! W zestawie także strzelanie do niewychowanych dzieci!
ps
Gra jest bardzo łatwa a grałem na trudnym! Obawiam się że na niższych poziomach trudności łatwość może być taK duża że przerodzi się w nudność a tego to chyba nikt nie chce
Grałem we wszystkie gry z serii danganronpa ale ta była najgorsza, fabuła moim zdaniem naciągana a komaru była beznadziejną protagonistką. Z bólem serca, nie polecam
Gra się przednio, ale jest jeden wielki minus - jak się strzela do dzieci to one nie giną
Mam wiele sprzecznych myśli na temat tej
Na starcie chcę tylko powiedzieć, że poznałem fabułę gry przed rzeczywistym ograniem jej samemu, ale nie wpłynęło to na mój wynik.
Najpierw przejdźmy do tego co UDG robi źle. W wielu momentach gra postanowiła spowalniać czy przymulać bez konkretnej przyczyny. (Ewentualnie był wybuch na ekranie, ale czy to jest zamierzone czy nie, to wciąż mnie to lekko kuło). Jak już mówimy o kwestiach techniczno graficznych, to też nie jest to najpiękniejsza gra, a modele postaci to gliniane ludki patrzące się w przestrzeń by ewentualnie ruszyć ustami na znak że coś tam mówią. Osobiście grafika mi nie przeszkadza, choć nawet jak na tamte czasy nie była ona za dobra.
Fabuła jest o wiele bardziej nudnawa niż z pozostałych części serii, w końcu to nie gra detektywistyczna, więc nie będziesz tu dostawał plot twistu na plot twiście, ale bardziej jest to takie zapchaj dziurę pomiędzy grami, by jakoś wytłumaczyć niektóre niewyjaśniane przedtem aspekty.
Pomimo, że wspominam o pozostałych częściach serii, to UDG jest zupełnie inne, bo tym razem zamiast używać symbolicznego pistoletu, używamy prawdziwej bronii na tych czarchich miśkach. Jednakże nie stanowią żadnego zagrożenia. Więkoszość miśków można zabić na hita celując w ich czerwone oko, a nawet jeśli nie, to twoja nowa przyjaciółka nie tyle co się ich pozbędzie szybko, to jeszcze zrobi to bez strat, bo nie dostaje obrażeń. Tia..niestety jest to dość spora wada. Używałem jej na dwóch pierwszych bossach, przez co nawet nie odkryłem jak powinienem sobie z nimi normalnie poradzić. Przestałem przy trzecim i wtedy już miałem więcej zabawy, bo widziałem w przeciwniku, no przeciwnika, a nie mój worek treningowy.
Gra też zawiera zagadki, jako osobne pokoje z maszyną do gier czy pojedyncze wyzwania. Ale co do tych pierwszych to po krótkiej chwili zacząłem je pomijać, niż kminić jak powinienem je zrobić. Dużo lepiej było mi do nich wejść i zabić wszystkich przeciwników niż bawić się w ich gierkę, bo z czasem błędy gry uniemożliwiały mi np. Zabicie wszystkich przeciwników na raz (Jeden monokuma klinował się w ścianie bądź kręcił się w kółko, co zmuszało mnie do powtarzania wyzwania, bądź ukatrupienia go własnymi rękami)
Natomiast największa siła Danganronpy czyli postacie, są tutaj jej największą wadą, ponieważ tutaj są wyjątkowo wkurzające, a każda następna tylko podnosi poprzeczkę. JUż nie wspominając o tym że co chwile mają coś do powiedzenia, przez co możesz mieć 30 sekund akcji, potem 20 minut dialogu by dostać po tym 20 sekund akcji, którą jest przejście przez korytarz
Można sobie spokojnie odpuścić UDG, nie ważne czy to dla samego gameplayu, czy dla fabuły czy nawet by pozostać wiernym serii. Ja tak zrobiłem, ponieważ chciałem zobaczyć czy ludzie nie lubią tej gry bo jest inna, czy bo serio jest słaba. Dla mnie odpowiedzią było to drugie
Szaleństwo i Wspaniała Rozpacz 9/10 ;D
Plusy:
+ Starzy znajomi
+ Miodny Soundtrack
+ Przyzwoity czas gry
+ Czarny humor Danganronpy
+ Wciągająca historia, finał rozwala mózg
+ Pomysłowe (choć proste) pokoje wyzwań
+ Dobrze zrealizowane połączenie VN z TPS-em
+ Genocide Jack (Przyjemnie się nią morduje ;D)
+ Śliczne cutscenki anime i zabiegi graficzne (krew, dorośli)
+ Porusza kontrowersyjne tematy jak przemoc wobec dzieci czy pedofilia i prezentuje je z perspektywy samych ofiar (Little Despair)
http://steamcommunity.com/sharedfiles/filedetails/?id=961336436
Czekamy :D
http://steamcommunity.com/sharedfiles/filedetails/?id=1263770794
Słusznie w tytule jest zaznaczone, że to "inna Danganronpa", bo faktycznie tak jest. Tym razem nie ścieramy się na polu umysłowym i nie rozwiązujemy zagadek morderstw, ale chwytamy za megaf... to jest za działko hakujące i wycinamy sobie drogę przez setki monokum.
Brzmi jakby gra nie była zupełnie powiązana z poprzednimi, ale tak zupełnie nie jest. "Another Episode" to genialne wręcz nawiązanie do serii i choć wielu bohaterów jest nowych (w tym nasza protagonistka Komaru), to smaczki są widoczne tu i tam. Najbardziej chyba podobało się mi zestawienie postaci Komaru - typowej dla serii "absolutnie normalnej" głównej bohaterki - z Toko. Brzmi to jak przepis na katastrofę, ale obserwowanie jak dziewczyny dojrzewają (każda na swój sposób) było bardzo interesujące. Gorzej niestety wypadli wrogowie - dzieci są po prostu irytujące, a Kurokuma ma tak durnowaty głos, że nie mogłam do niego czuć nic prócz żałości. Dużym plusem okazała się jednak obecność Nagita, a pod koniec także Kumukury.
Pod względem klimatu jest to chyba najbardziej "dangaronpowa" gra. Tragizm wydarzeń miesza się tu z komizmem monokum, fantazjami Toko na temat Byakui (najlepsza część fabuły!), psychodelicznymi kolorami, azjatyckim popem, okrutnie nachalnym fanserwisem i - w ogólności - ogromnym dystansem do japońskiej popkultury.
Do grafiki trzeba się chwilę poprzyzywczajać, bo modele postaci sprawiają wrażenie nieco przestarzałych i "wyblakłych". Muzyka jak zwykle wypada świetnie, za to kamera mogłaby pracować zdecydowanie lepiej, bo wielokrotnie w trybiue celowania muszka działka nagle lądowała na suficie, a nie na szarżującym na mnie monokumie. "Another Episode" nie jest zbyt trudną strzelanką, ale wymaga tam, gdzie wymagać musi. Dla mnie dużym plusem były zagadki logiczne.
"Ultra Despair Gilrs" jest dobrą grą - w innej konwencji niż pozostałe "Danganronpy", ale nadal świetnie rozubudowuje historię. Jest to jednak tytuł tylko dla fanów - pozostali mogą poczuć się odrzuceni przez bardzo specyficzny humor. Ale tym polecam zagrać w poprzednie tytuły, by go pojęli.
Dobre uzupełnienie fabuły między 1 a 2
Świetny gameplay
Szczerze mówiąc na początku nie myślałam że mi się spodoba. Po zwiastunach sądziłam że niestety ta gra będzie zrobiona tylko pod fanserwis.. i myliłam się. Grając, świetnie się bawiłam. I owszem było parę momentów że strzeliłam facepalma, ale nie było aż tak źle. Bardzo mi się spodobała zmiana Komaru..i Toko.
Ta druga, w pierwszej części okropnie mnie irytowała. Dzięki tej części zmieniłam o niej zdanie.
A Genocide Jack? Była zarąbista jak zawsze.
Od strony technicznej..Nie byłam jakoś szczególnie zachwycona, ale było w porządku. Fabuła, strona artystyczna,muzyka i postacie wszystko nadrobiły ^^
Więc podsumuję, Despair Girls mimo że różni się od poprzednich części jest świetne.
Polecam :3
Tak jak sugeruje tytuł - ta część z serii Danganronpy nie tylko przedstawia kolejną historię wydarzeń, ale również inną formułę prowadzenia gry - mianowicie w trzeciej osobie. Mówiąc w skrócie gra przypomina "lekką" strzelankę TPP z prostackimi zagadkami to rozwiązania, ale... niemniej jednak główna treść gry pozostaje ta sama i wciąż mamy do czynienia z zarówno mrocznym jak i mocno pokręconym światem do którego twórcy serii zdążyli Nas już przyzwyczaić.
Nie chce spojlerować zbytnio fabuły, ale powiem tylko że akcja toczy się niedługo przed wydarzeniami z drugiej części. Jeśli zaś chodzi o samą grę i rozgrywkę to nie ma zbytnio do czego się przyczepić.
Zdecydowanie polecam, aczkolwiek ze względu na swoją nietypową formułę, gra jest głównie kierowana do fanów serii.
Skończyłem. 15h męki. Gra w ogóle nie trzyma poziomu 1 i 2 części - nie ma zżywania się z postaciami (Toko jest wyjątkowo słaba), nie ma mocnych zwrotów akcji, nie ma zagadek, każdy kolejny epizod to w kółko to samo - dojdź z punktu A do punktu B zabijając monokumy i skop dupę dzieciakowi.
+
Ładny głos Komaru
Dobrze nakreślone Kotoko, Masaru i Monaca
Fajna scena z kontrolerem
Nowa perspektywa gry
Ładne animacje - zarówno 3D jak i 2D
-
Obecność w grze Toko
Monotonia, monotonia, monotonia
Słaba historia
Masa wybijających z tempa gry dialogów
Banalne walki
Shirokuma i Kurokuma jako całość
Brak dużych zwrotów akcji
Ogólnie grę przechodziłem przez kilka miesięcy, bo nie chciało mi się do niej wracać. 1 i 2 część nie pozwalały mi się od siebie oderwać, każdy kolejny chapter był kolejnym małym diamencikiem. Tutaj rozdziały są małymi kupami, gdzie po walce z robotem Monaci pojawia się mały przebłysk geniuszu. Na ostatnie 15 minut gry (´ ͡༎ຶ ͜ʖ ͡༎ຶ ) .
Jeśli nie masz parcia na poznanie CAŁEJ historii Danganronpy (to tylko spin-off, nie wpływa znacząco na główny wątek), olej ten tytuł.
Dobra gierunia polecam bardzo cool ( ;;;;
kocham tą część jak każdą inna
,,Gra o siostrze najodważniejszego człowieka świata który pokonał osobę chcącą zniszczyć ziemię swoimi robotami. Znajduje stereotypową morderczynie i razem idą pokonać dziewięciolatkę z zielonymi włosami, która chce wszystkich zabić.
co.
Na pewno to była twoja reakcja. Szczerze mam mieszane odczucia, rozgrywka naprawdę nie jest za dobra, tak samo dialogi, są po prostu przyzwoite nic więcej. Ale jedna rzecz sprawiła że nie mogłam się oderwać od tej gry aż do końca. Jest to klimat gry, która co chwilę dryfuje pomiędzy poważną a totalnie dziecinną. Można zapomnieć że gra się w danganronpe, ale mogło być naprawdę gorzej. Poznajemy wiele nowych postaci, poznajemy też backstory kilku postaci z jedynki. Gra dzieje się pomiędzy pierwszą, a drugą częścią, ale można ją nazwać taką 2.5. Gra jest okej - bardzo średnia ale bardzo wciąga do poznawania losów Komaru i Toko
wgl polecam je szipować owo
gra godna polecenia. super fabuła. Troche trudne sterowanie i psujące się tępo biegu, ...genocider syo to cudo
This is definitely the darkest game in the series. Even if it doesn't have the same mechanics as other Danganronpa games, this one is the most terryfying plot-wise. Even the signature psycho-pop stylization doesn't alleviate enough the dark themes that were used in this game. Still, there's a lot to explore individually, typical anime tropes and humour is being used there to try liften the mood. I like how characters developed since previous games and in-game along with me playing. It's cleverly made and provides a lot of varied gameplay elements, definitely keeps you on your toes from start to finish. I've never loved villains so much as I fell with these kids, rooting for them to come out all right after all this hellish experience. Even if it's TPS, I still highly recommend this game for any Danganronpa fan or a thrill-seeker.
Zdecydowanie warta uwagi dla fanów serii :P
Świetny spin-off do Danganronpy, została bardzo ważna rzecz przedstawiona dla fabuły całej serii, zdecydowanie warto.
nie.,, nIE POLECAM ale i tak jest lepSze od gooDBYE DEsPAir >:(
If we'd mix Danganronpa and 3rd person shooter, we get this beautiful game.
It is danganronpa. Do I have to tell more? (also, this part is far more weird than the others, that is benefitial)
gówno nie kupuj zepsujesz sobie opinię publiczną i staniesz się mangozjebem. Na szczęście z tego wyrosłem
Świetna gra, a OST to cudo przenajświętsze
Good gamę for danganronpa fans
ta gra jest fajna jeśli
1. Znacie uniwersum danganronpy [najpierw zagrajcie w danganronpa 1 i 2 bo ta fra zawiera do nich spoilery]
2. Jesteście tej gry fanami bo ta część nie jest nadzwyczaj wybitna tylko jest po prostu fajna dla rozszerzenia uniwersum
Nie jest tytuł obowiązkowy jeśli chodzi o uniwersum danganronpy ale ja sądzę że warto zagrać
fajny spinoffik zajebistej serii, ale przez to że wiele postaci w tej grze to małe gówniaki potrafiły mnie zirytować
gra jest super nie psotklałam jeszcze żadnego laga oraz super ze powrócliy stare postacie z pierwszej częci ale rani mnie to jak nazwali nagito i jeszcze te dzieci które zachowują sie strasznie. Fantazjie toko są cudne xdd i fajne jest to ze mozemy sie wcielic w genocidera idk jak sie pisze . Chociaz dopiero zaczełam grać to i tak będzie moja ulubiona część danganropony
Jak ktoś powiedział niżej "Inna Danganronpa". Jednak widzę pewne duże podobieństwo z pozostałymi częściami tej serii, a chodzi o to jak jest poprowadzona historia:
1. Niepewny początek + poznawanie całej kadry.
2. Popadanie w rozpacz zaistniałą sytuacją.
3. Przyzwyczajenie do sytuacji. Znalezienie cienia nadziei.
4. Ktoś popada w wielką rozpacz (większą niż z punktu 2) i ktoś inny go z niej wyciąga.
5. I to co uwielbiamy najbardziej zakończenie pełne nadziei przy rytmie tytułowej i kultowej muzyki, którą zna każdy fan Dangana.
Wracając do UDG przynajmniej strzelamy prawdziwymi pociskami :D i muzyka jest super. Jednak pomimo wielu dowcipnych tekstów, komediowych sytuacji oraz typowej dla tej serii brutalności gra porusza bardzo delikatne tematy w kwestii pedofilii i znęcania się nad dziećmi. Dlatego nie polecam tego osobom, które mogą mieć w tej kwestii jakieś traumy.
Fajna jest cała historia. Dobry jest to sposób spędzania wolnego czasu no i polecam wszystkim fanom anime zapoznąc się z całą historią Danganronpy, której poznanie wymaga i grania, i oglądania
Komaru jest szalenie irytującą postacią, wolałem mieć 4 razy złe zakończenie niż jej pomóc. I te półgodzinne gadki-szmatki żeby ją zmotywować do ruszenia zadka są jeszcze bardziej irytujące. Pomijając 2D cutscenki, gra jest także niemiłosiernie brzydka. Ogólnie cały tytuł sprawia wrażenie porywania się z motyką na słońce.
Gra strasznie mnie wciagnela. Naprawdę fajnie było zagrać w danganronpę, gdzie więcej było interakcji niż czytania.
Modele postaci i tła nie są idealne ale mi to szczerze nie przeszkadzało jakoś bardzo. sprite'y postaci jak zawsze śliczne. Podobało mi się to, że można spotkać tu postaci z poprzednich gier, czy też ich członków rodziny.
Jednak bardzo irytowały mnie większe walki, najbardziej te z bossami. Walki gdzie było dużo Monokum, dało się przeżyć zamieniając się np. w Genocidera. Lecz bossy to była jakaś masakra. Najbardziej chyba z robotem Kotoko. Komaru biega za wolno, za każdym razem obrywałam, mechanika walki jest zbyt niewygodna na tego typu bitwy. Nie da się nadąrzyć za klikaniem klawiszy.
Nie rozumiem dlaczego tylu ludzi irytuje Komaru, według mnie jest ona przesłodka i ma miejsce w moich top 10 ulubionych postaci z całej ronpy. Kocham duet Komaru i Toko (plz they're gfs).
Jeszcze zagadki, czy też wyzwania od dzieci były dla mnie denerwujące, często mało mówiące.
Ale ogółem gra naprawdę spoko! polecam każdemu, kto uwielbia uniwersum danganronpy i chce więcej pograć, niż poczytać.
Bardzo dobra gra. Zacznijmy od tego, że jednak jest jeden minus. W grze chodzimy od jednego punktu do drugiego. Przeszłam wszystkie części z tej serii i nie żałuję. Polecam zakupić i samemu sprawdzić bo jeżeli miałabym wymieniać plusy to zabrakłoby mi miejsca ;W;
jezus maria ta gra jest zaje.. dużo lepsza niż inne dangi bo dużo sie dzieje i nie jest taką typową tekstówką
Gra jest świetna grafika i fabuła 10/10. Polecam wszystkim dangomaniakom i nie tylko!
grafika i ogólnie pomysł że można pominąć dialogi
Fajnie sie walczy Toko, Gra ma superową fabułę przez którą jestem w stanie zrozumieć co się stało po tym jak Makoto i inni wyszli z Akademii Szczytu Nadziei. Grafika jest wspaniała, no cóż nic dodać nic ująć
n mam pojecia jak nabilo mi sie tu ponad 200 godzin ale fajna z tego co pamietam, zamiast rozwiazywania zagadek psychologicznych mamy tutaj doczynienia z strzelanka :DD mimo ze to nietypowe dla serii danganronpa - podoba mi sie taki zabieg. trafnie w tytule zostalo to podkreslone, mamy tutaj rowniez powrot starych bohaterow (glownie toko ktora bedzie z nami przez cala gre, przypominam rowniez ze komaru to siostra naszego ukochanego makoto) lecz nie zabraknie tu nowych postaci takich jak nagisa ktory jest chyba najmniej wkurzajacym warriors of hope
Is this game good? Hard for me to admit but no it's not. Gameplay is poor or even undeveloped. It looks like it didn't age well but wait this game is from 2014 so yeah... game feels like unfinished or more likely not polished. The devs didn't even started to polish it. It gives me despair and that is why I will recomend that game. I'm a danganronpa fan and we are used to this. Maybe it was meant to be this way. If you're a fan you will enjoy the plot and characters and will likely to ignore the boring gameplay. But if you're not a fan or you havent played danganronpa before just ignore this game, for your own sake.
Btw. Play this only after playing Danganronpa: Trigger Happy Havoc and Danganronpa 2: Goodbye Despair if you want to avoid spoilers. Upupupupu ;)
Gra świetna. Uwielbiam mechaniki, i głównie to, że Monokumy dostają to na co zasługują. Toko nie jest taką irytującą postacią, a grafika 3D jest przyjemna dla oka. Cutscenki czasem w stylu anime dodają więcej uroku grze. Niestety, bardzo dużo tu gadają, ale czego się spodziewać po visual noveli? Jeżeli chodzi o fabułę, jest to dopełnienie tego co się działo między 1 a 2 częścią gry. Aczkolwiek polecam zagrać dopiero po poznaniu fabuły z Goodbye Despair bo jest tu dużo spoilerów. Idealna gierka na wieczorki.
Radzę sobie kupić jak najszybciej, bo naprawdę jest dużo z tym zabawy.
pretty fun game really overrated some ppl really hate this game i mean ok maybe the 3d moddles are ehish but other then that its pretty fun
gra pelna essuni i rigczu mozna pograc, super przygody ,sa mozna nawet bronic glowna bohaterke przed molestowaniem, grafika moze nie najlepsza momentami ale to obchodzi tylko jakies splakane dzieciaki