Expeditions: Viking

Expeditions: Viking
74
Metacritic
83
Steam
82.352
xDR
Nasza ocena jest obliczana na podstawie recenzji i popularności gry.
Cena
29,99zł
Release date
27 Kwiecień 2017
Deweloperzy
Wydawcy
Recenzje na Steam
Wszystko
83 (2 948 głosów)
Ostatni
78 (14 głosów)

Ok. 790 r. n.e. Niewielki oddział normańskich wojowników dociera do wybrzeży Anglii. Ich imiona nie zapisały się w historii, ale czyny owszem. Jako przywódca lub przywódczyni swego klanu pozwól, by ambicja i żądza sławy przezwyciężyły strach przed nieznanym w grze RPG pod nazwą Expeditions: Viking. Jak zapamięta cię potomność?

Pokaż szczegółowy opis

Wymagania systemowe Expeditions: Viking

Minimalne:

  • Wymaga 64-bitowego procesora i systemu operacyjnego
  • System operacyjny: Windows 7
  • Procesor: Intel Core2 Quad Q9400 2.66 GHz
  • Pamięć: 4 GB RAM
  • Karta graficzna: NVIDIA GeForce GTS 450
  • DirectX: Wersja 11
  • Miejsce na dysku: 12 GB dostępnej przestrzeni
  • Karta dźwiękowa: DirectX Compatible Sound Card
Podobne gry
Blackguards 2
Blackguards 2

Przygodowe, Niezależne, RPG, Strategie

3,59zł xDr: 74.33
DLC
Pokaż wszystkie DLC
Popularność
Opinie
Napisać recenzję
Jax Taller
Jax Taller

Naprawdę świetna gra. Bardzo wciągająca i klimatyczna fabuła którą można rozegrać na kilka sposobów.

Kapitan Zbrodniarz
Kapitan Zbrodniarz

Fajna fabuła i postacie które czuć. Dobry system walki dający wiele mozliwości

wolflopat-02
wolflopat-02

Jest SUPER. A klimat daje po robocie. Gram i gram i sam już nie wiem kiedy ostatnio coś mnie tak wciągneło a gram już od wielu lat . Ten tytuł mnie uszczęśliwił. Już nawet zastanawiam się nad zakupem poprzedniczki.

pity
pity

Świetna gra. Dała mi sporo satysfakcji, miło spędzony czas. Fajny klimat - tak w nawiązaniu do serialu. Polecam !!!

Meptichy
Meptichy

Rewelacyjna gra (9/10).
Pełna recenzja:
https://www.youtube.com/watch?v=U8ULDG8iXus

boromir
boromir

Edytuję recenzję bo zarzucono mi, że obraziłem się na grę bo jest trudna. Poniżej uściślenie.

Gra jest do dupy bo jest źle zrobiona. Bo jest potwornie brzydka, bo jest prymitywna. Wbrew swoim zapewnieniom przeszedłem tą grę. Miałem w nią nie grać, ale zagrałem do końca. Ona nie tylko pod względem kodu jest do dupy, ona jest fabularnie do dupy. Podbijamy Wyspy Brytyjskie piątką ludzi. Już to jest komiczne. Ewidentnie jest pisana przez jakiegoś dewota. Nie wiem co trzeba zrobić żeby się nie schrystianizować. Mi się to nie udało a próbowałem kilkukrotnie różnych opcji, łącznie z mordowaniem każdej osoby duchownej na jaką trafiłem. I na koniec- gra nie jest trudna. Trzeba tylko wiedzieć co robić i znać błędy jakie popełnili kodujący a zmienia się w arcynudne klikadło.

Smokalone
Smokalone

Expeditions: Viking

Jest to RPG i strategia turowa z bogatą historią w jednym.
Fabuła : Wcielamy się w potomka (syna lub córkę) wodza wioski, który umarł podczas wyprawy i na mocy prawa przejmujemy pozycję po ojcu.
Naszym zadaniem jest umocnienie władzy i zapewnienie podwładnym dobrobytu w obliczu zagrożenia ze strony sąsiednich klanów.
Osiągnięcie tych celów wymaga dużego wysiłku – bohater i jego przyboczni (hirda) decydują się na wyprawę na Wyspy Brytyjskie, w której upatrują szansy na zdobycie potężnych wpływów, np. w postaci przyjaźni któregoś spośród ludów zamieszkujących zamorskie ziemie.
Grafika w tej grze nie jest przełomowa ale nie można powiedzieć, że jest brzydka.
Wizualnie taka grafika dodaje klimatu tej grze.
Kreator Postaci jest prosto wykonany przez co szybko stworzymy postać bez straty czasu na zbędne bawienie się.
Dużo umięjętności do odblokowania nie tylko u naszej postaci ale także u naszych przyjaciół z hirdy sprawia, że musimy każdy wydany punkt przemyśleć i odpowiednio wykorzystać.
Nasze wybory w tej grze mają różne konsekwencje.
Niektóre nam ułatwią rozgrywkę, a niektóre utrudnią.
Bitwy w tej grze są bardzo fajnie zrobione.
Strategicznie trzeba podchodzić do każdej walki, jeden zły ruch i może nas to kosztować powaleniem naszego sojusznika co zmniejsza szansy na wygranie.
W potyczkach istotną rolę odgrywa np. atakowanie z flanki, zastawianie pułapek oraz korzystanie z osłon.

Niektóre informacje zaczerpnięte ze strony : http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=27693

Plusy :

+Największy atut tej gry to fabuła
+Wikingowie
+Grafika
+Mechanika gry
+Drzewka umiejętności
+Handel
+Losowe zdarzenia podczas podróży
+Obozy
+Strategiczne potyczki
+Nasze wybory mają różne konsekwencje
+Prosta mapa świata
+Klimat
+Prosty kreator postaci
+System rozwoju osady
+Gra ma wiele zakończeń
+Ciekawi towarzysze
+Stałe 60 fps
+Mało bugów (dużo zostało naprawionych)
+Brak potworów, magii i innych fantastycznych pierdół

Minusy :

-Cena
-Upływ czasu.
Nie lubię gdy jestem zmuszany do tego, by grać pod presją czasową.
Jeśli nie wykonamy najważniejszych misji w danym nam czasie nasz save się kończy i jesteśmy zmuszeni grać od nowa.
Na szczęście można to wyłączyć ale jeśli to zrobimy nie będą nam się zaliczać osiągnięcia na steam.
-Zdarzają się błędy w tłumaczeniu na język Polski
-Niektóre bitwy są bardzo ciężkie, wręcz niemożliwe do wygrania

Podsumowując :

Expeditions: Viking jest to dobra mieszanina RPG ze strategią.
Wszytkim fanom serialu Vikings oraz gier tego typu powinno się spodobać.
Wreszcie mogę napadać i plądrować wioski, miasta i kościoły jak na prawdziwego wikinga przystało :D

Ocena :

7/10

Polecam

Felcor

Cascco
Cascco

Kupiłem grę w Czarny Piątek za niecałe 40 zł z sceptycznym nastawieniem jednak jestem miło zaskoczony tym co mnie spotkało podczas rozgrywki. Jeżeli szukasz gry RPG gdzie każda decyzja ma wpływ na twoją grupe, gdzie chcesz zarządzać ekonomią, rozbudowywać wioskę to gra jest warta świeczki. To jedna z tych gier o których mało kto słyszał a które są warte uwagi.

Smaczki które zaimplementowano są właśnie tym co czyni tę grę wyjątkową. NPC odmieniają twoje nazwisko oraz imię, każda decyzja ma wpływ na grupę o czym już wspomniałem, rozbudowa wioski jest o tyle przyjemna że widać gołym okiem twoje decyzje, walki nie należą do łatwych (polecam grać na wysokim poziomie). Warto wspomnieć o obozowaniu i o tym że można stworzyć własną grupę i co mnie zaskoczyło utworzone postacie które nam towarzyszą posiadają dostęp do włąsnych kwestii podczas podróży co nadaje charakteru dla TWOICH postaci . Nie są to drętwe pionki które mają zapełnić drużynę, czynnie biorą udział w twojej przygodzie.

Audio choć nie jest najawyższych lotów ma swoje momenty, dodaje klimatu a to wystarczy w grze RPG. Grafika jest dobra , nie wiem czy można stworzyć lepszą w grze gdzie gramy z widoku izometrycznego,

Walka jest turowa i każda jest długa, niekiedy walczyłem 20 minut żeby ponownie wczytać zapis gry ponieważ zbyt dużo członków mojej "hirdy" było rannych co utrudnia dalszą podróż i wykonywanie zadań. Nie ma tu typowego healera który poza walką wyleczy ci w mgnieniu oka całą druzyne, musisz obozować , decydować kto zostanie wyleczony, jakim kosztem, nie da się wyleczyć wszystkich (no poza jednym NPC któy leczy całą drużyne w twojej wiosce ale jest to nieefektywne by cofać się po każdej walce)

Wspomne szybko o obozowaniu, są etapy obozowania i to ty wybierasz co każd apostać ma robić w każdym etapie pamietając że musi zjeść, odpocząć. Możesz ją wysłać na warte , polowanie, zwiad, sprzątanie obozu, leczenie, tworzenie rzeczy.

Brakuje ci gry podobnej do NWN 2 ? Warto nabyć ten produkt. Zaznaczam że gra rozkręca się mocno w drugim akcie to wtedy czujemy kwintesencje tego co oferuje Expeditions Viking.

Beriand
Beriand

Przykro to pisać, ale w niemal każdym aspekcie gorsza od meksykańskiej konkwisty. Ograniczone poruszanie po mapie, miejscami śmieszna kreacja świata, miliony ekranów ładowania (szybkich, ale irytujących), zmienione na bardziej męczącą modłę obozowania, kiepski balans walk... Bardziej rozbudowane starcia i rzemiosło trochę na plus, chociaż przy okazji natłoku umiejętności i zdolności sporo straciła na jasności. Poddałem się w połowie, wymęczyć do końca można, ale dość nikła przyjemność i satysfakcja.

MS13 HardLife
MS13 HardLife

Gra Warta Polecenia Dużo możliwości Fabuła Wciągająca . Przeszedłem i Jestem Załamany . W Tak Piękną Gre Już Dawno nie grałem. Czekam Na jakieś dodadki lub część 2 z wielką chęcią kupie . Gra Warta Swojej ceny.

manav
manav

Bardzo przyjemna gra. Zdecydowanie polecem fanom fallouta 1 i 2, baldura, itp. Czekać na przecenę kupować i grać. Jak dla mnie jedyny minus to brak regrywalności.

< kokos2192>
< kokos2192>

Bardzo fajna i ciekawa fabuła. Do tego przyjemna muzyka która wprowadza nas w klimat gry! Cena też nie jest zbyt wygórowana! Polecam gorąco

Jalum
Jalum

Kupiłam tę grę za 4 dychy i myślę, że to jest godna jej cena. Ewentualnie do 70zł. Stówka jest przegięciem, ale to nie oznacza, że Vikings są do niczego. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że Logic Artists nie są zbyt znanym studiem i stąd ta cena, ale cebula płynie w mej krwi i założę się, że w Twojej również!

Do rzeczy:
+ Expeditions są grą bardzo prawdziwą. Naprawdopodobniej najprawdziwszą, w jaką zdarzyło mi się do tej pory pyknąć. Wikingowie mogą odnieść rany praktycznie na całym ciele, zarówno w walce, jak i w najmniej spodziewanych okolicznościach. Obrażenia dają (negatywne) efekty w zależności od tego, co zostało uszkodzone i jak bardzo. Czy wdało się zakażenie, czy chcąc pomóc, medyk nie pogorszył sprawy.
Od wkurzonego wikinga jest gorszy już tylko głodny wkurzony wiking. Twoje postacie muszą jeść i spać, ale nie jak w surviwalach, co 5 minut. Zostało to ładnie zbilansowane i zamiast sztucznie utrudniać, urozmaica rozgrywkę.
Wydarzenia losowe, opinie na twój temat, sprawiają, że zapominasz o modelach i teksturach, a myślisz o nich jak o prawdziwych ludziach.
Prawie wszystko, co wypowiesz, ma znaczenie. To jest cudowne.
Porażka często nie kończy gry, ale staje się częścią fabuły.

+ Dowiedziałam się, czym jest Althing i gdzie występuje, co sprawiło, że zdałam z WOSu xD kocham tę grę!!
Dobra, powaga. Jeśli interesują cię wikingowie, a nie przepadasz za Wikipedią, dobrze trafiłeś. Poznasz tu historię średniowiecznego świata. Wikingowie nie byli jedynym pogańskim plemieniem, połkniętym przez chrześcijaństwo. Nie tylko oni byli wspaniałymi wojownikami, nie byli oni jedynym wartym zainteresowania ludem.
Zaznaczam, że te wszystkie fakty poznajemy wraz z fabułą, także wiedza sama wpada mimochodem. Zwykle gry, chcąc przekazać coś wartościowego, zanudzają nas długimi tekstami, Expeditions tego nie robi.

+ Świat jest raczej pozbawiony magii, mimo to atmosfera jest magiczna. Raz ponura i smętna, za innym razem jak z bajki.

Pewnie opowieść o wikingach ma swoje minusy, ale ja się w niej zauroczyłam tak bardzo, że nie potrafię się ich doszukać. Myślę, że jest to must-have dla osób, które chociażby minimalnie interesują się historią. Dla osób jak ja, zmęczonych klasycznymi RPGami, odmóżdżaczami, Skyrimami i Assassinami, w których największą dla nas rozkminą jest wybór sposobu na uśmiercenie wroga. Dla tych, którzy szukają czegoś nowego. Dla wielbicieli dobrego klimatu, fabuły, myślę też, że fani Wiedźminów docenią Expeditions: Viking za choose matters.

Naprawdę dobra gierka. Z tych, które na dłużej zostają w pamięci. Polecam ^^

Alloon
Alloon

Very nice and enjoyable game, storyline is pretty good and in some parts based on history.
The Game is much better than first expeditions, it looks like the devs fixed all problem from previous expeditions conquistador.

Storyline: 10/10
Audio/Video 8/10
Decisions and effects of those decisions 9/10

Yes you can meet Ragnar in this game

mr.walczakmichal
mr.walczakmichal

Ciekawy system rozwoju postaci.
Gra z fajną fabułą i muzyką.
Polecam miłośnikom klasycznych turowych RPG.

malyjaca
malyjaca

Gra z klimatem, oddająca realia epoki.
"Realistyczne RPG" czyli bez smoków, czarów, elfów itp.
Polecam !!!

Tyr
Tyr

Jedna z lepszych gier dla miłośników mitologii nordyckiej

dark_raven69
dark_raven69

Najgorsza i najgłupsza gra w jaką kiedykolwiek grałem...

Ih8people
Ih8people

Na walce raczej się nie skupiałem. Bardziej przyciągały mnie dialogi, wybory moralne, możliwości romansów i przede wszystkim to, że sam mogłem określić jaki jest mój bohater. Chcesz zrobić mordercę bez serca. Robisz. Chcesz dyplomatę Speech 100. Robisz. Chcesz sneeky-beeky asasyn 1vs5. Nie robisz, bo pewnie będziesz ginąć prawie tak często jak w Dark Souls. Ale pewnie i tacy się znajdą. Polecam fanom serialu Wikingowie, jak i wszystkim poganom jeśli jacyś tu są. Najprzyjemniejsze walki to były: Moja hirda kontra jacyś księża z procami. Łup duży, a walki mało. A wszystkim popierającym Nortumbrię przypominam, że to oni są Cesarskimi w tym Skyrimie.

Fehuruz
Fehuruz

Kawał dobrej fabuły, ciekawa mechanika walki, głębia postaci na wysokim poziomie. Nie mogę zarzucić tej grze nic, poza niewielkimi błędami tu i ówdzie.

DobryGooral
DobryGooral

Może i graficznie nie jest doskonała (o czym przerywniki np w obozach czy podsumowanie zakończenia świadczy) to na prawdę ŚWIETNIE się bawiłem, super gra, wspaniała historia i przednia rozrywka wciągająca na wiele godzin. Plus za wiele smaczków dla fanów mitologii nordyckiej :)

Angoro
Angoro

Gorąco polecam!!! Gra daje przyjemną rozrywkę na wiele godzin. Historia ciekawie opisana. Znajdują się w niej również ciekawe "smaczki" związane z mitologią Nordycką. Gra daje nam opcje wyboru, dzięki czemu podejmowane decyzje nie są tylko szybkim prze klikaniem dialogów. Bitwy to najlepsza część rozgrywki! :D

Wyrwinerka
Wyrwinerka

Mega sieczka, swietna walka turowa. Wciagajaca fabula mimo delikatnych niedociagniec gameplay'owych! :D

Animus
Animus

Jedna z najlepszych gier RPG w jakie grałem. :)

koza_777
koza_777

Ta gra dobrze oddaje klimat historyczny wikingów.

kan14
kan14

Grafika nie powala, ale gra ma naprawdę fajna

mario.pro2
mario.pro2

This is great game, can't wait to see next one of this kind

Zaper56☢
Zaper56☢

Bardzo przyjemna gierka i miłe zaskoczenie. Klimat wikingów zachowany. Ciekawa fabuła i sama gra dosyć trudna i chwilami trzeba dobrze pomyśleć w pojedynkach i dialogach. Polecam osobom, które kochają klimaty wikingów, gier turowych i niebagatelnej rozgrywki. Ja wcześniej z czymś takim nie miałem do czynienia, ale tak jak napisałem jestem pozytywnie zaskoczony i narazie 14h dobrej zabawy a zapowiada się wiele więcej :D

Matthaeus de Cuiavia
Matthaeus de Cuiavia

Jedna z moich ulubionych gier. Bardzo interesująca fabuła, piękne tło dźwiękowe, dobra grafika, generalnie gra ma niesamowity klimat, który wciąga na wiele godzin, a różne zakończenia jedynie zachęcają do ponownego jej przejścia. Schemat rozwoju postaci dość niecodzienny, ale ciekawy. Interesująca jest też możliwość indywidualnego dostosowania poziomu trudności gry osobno w różnych jej aspektach, choć osobiście wolę wykorzystywać tradycyjny podział na łatwy, średni, trudny itd (który również jest dostępny). Tło historyczne sprawia, że może to być szczególnie ciekawa propozycja dla miłośników badania przeszłości, choć pamiętać należy, że jest to jedynie tło, a gracz sam kształtuje losy bohaterów dokonując poszczególnych wyborów.

kam.brew
kam.brew

Bardzo dobra taktyczna gra. Jedna chyba z najlepszych gier tego typu. Polecam.

GarbageTime_MVP
GarbageTime_MVP

Pierwsze wrażenia były bardzo dobre, ale gra szybko staje się monotonna i uciążliwa

Morswine
Morswine

I've reached for this just recently, being a bit hesistant though, as I feel viking themes are overexploited. TV series, AC Valhalla, TW Thrones of Britannia, a dozen of other. But this turned to be a really compelling story! And a great tRPG, with many interesting mechanics. Liked the strategic management flavours. Loved the soundtrack. You can feel this game did not have 'infinite' budget and some minor bugs remain even now, but you can also feel that a lot of heart was put in it. Thanks & waiting for Rome!

Rudari
Rudari

To była jedna z najlepszych gierek w jakie grałem ... serio idzie sie wciągnąć

Karno
Karno

This game teach me how to Fóók english girls and plunder english houses. 9/10

Baal Bracken
Baal Bracken

Jedna z najlepszych gier rpg jakie do tej pory powstały.

krisupl
krisupl

Rozbudziła apetyt a tu nagle klops koniec historii.
Trudno.

Przemek eM
Przemek eM

Po pozytywnych wrażeniach z Expeditions: Conquistador sięgnąłem po tę grę. Wygląda nieźle, ale jakoś zmęczył mnie początek. Po prostu nie tego się spodziewałem, akcja stoi w miejscu, za dużo zabawy zanim rozpocznie się właściwa grę. Nie przebrnąłem i nie zamierzam. Straszna nuda.

kurwadziadmenda
kurwadziadmenda

Zagryzając zęby skończylem Expeditions Konkwistador, ale trwał tylko 14 godzin więc jakoś poszło. Zagrałem w Wiking, bo wszyscy się podniecali, że poprawia wszystkie babole poprzednika. No poprawia, problem w tym, że dodaje kolejne babole od siebie. Nie wiem kto robił te gry, ale obstawiam, że jakiś niespełniony harcerz. Może Dworczyk w przerwach w wysyłaniu maili do Morawieckiego pisał se kod do tej serii, która wprost wielbi męczyć podkreślam męczyć gracza obozowaniem. W Konkwistadorze męczarnia polegała na tym, że obóz rozbijało się co 10 sekund, tutaj jest lepiej bo robi się to znacznie rzadziej, ale żeby męczyć gracza dalej, jeden obóz w Wikingu to jakby 4 obozy w Konkwistadorze, bo teraz obóz dzieli się na 4 zmiany i każdą trzeba obsłużyć. Przyjmowanie nowych członków do ekspedycji jest jak kara, bo to kolejna osoba, której trzeba zlecać zadania. A można peklować, stać na straży, wytwarzać, naprawiać, spać, leczyć się no kupa zabawy z klikaniem. Nie wiem, kim trzeba być, żeby czerpać z tego radość, pewnie jednym z tych gości, którzy biorą udział w mistrzostwach świata w układaniu formuł w Excelu. No koszmar, gra sprawia też wrażenie robionej na odwal, wielu rzeczy samemu trzeba szukać w necie, np. skąd wiedzieć, kiedy ten cudowny obóz rozbić? Bo wybierając trasę podróży na mapie w żaden sposób ta wspaniała pozycja nie informuje, kiedy członkowie drużyny zrobią się głodni. W efekcie zanim doczytałem w necie co i jak, wbijałem do lokacji okupowanych przez bandytów na głodzie i bezsenności. Bo przecież dopiero na miejscu dzielni wikingowie skapnęli się, że są głodni.
Walki to powtórka z Konkwistadorów. Gra się ograniczoną do 5 ekipą, przeciwników zawsze jest więcej. I tak samo jak w Meksyku, łucznicy tutaj są jednostką totalnie zbyteczną. Zachodzę w głowę, jaki jest sens ich używać? Sam sobie strzeliłem na dodatek w kolano, bo moja postać była łucznikiem. Dodać do tego obowiązkowego w takich grach cwaniaka-łotrzyka-wesołka z łukiem którego NIE DA SIĘ usunąć z drużyny i już na starcie miałem 2 bezużyteczne postacie na 5. Otóż łucznik strzela na farcie, zazwyczaj nie trafia, przeszkadzają mu przeszkody, w tym tak kapitalne jak pochodnia na kiju - serio gra nie pozwoliła mi przez nią strzelić. Bo to osłona. Nawet nie, że kara do szansy trafienia - po prostu nie mogłem strzelić do wroga stojącego za wbitym w ziemię płonącym kijem. Natomiast wojownik z cepem nie dość, że bije z reguły mocniej niż łuk, to jeszcze trafia zawsze, utrudnia życie łucznikom wroga wiążąc ich w zwarciu i wali po tarczach, od których strzały się tylko odbijają. Strzelanie w tej grze z czegokolwiek jest równie zabawne i fascynujące jak rozbijanie obozu. Nie wspomnę już nawet o "trudności" niektórych walk, sprowadzającej się do tego, że przeciwnik atakuje pierwszy znienacka i w 3 pierwszych szarżach ubija nam postać zanim zdążymy zastanowić się, jakie zadanie przydzielić jej na następnym obozowaniu. NA SZCZĘŚCIE POSTACIE RANNE MOGĄ PEKLOWAĆ. Strata takiej postaci w 1 rundzie walki to też krzyżyk na surowcach drużyny, bo im dłużej taki nieszczęśnik leży na glebie i czeka na zwycięstwo kolegów, tym większa szansa na rany, które trzeba będzie leczyć w obozie. A to kosztuje medykamenty, których jest mało. Bez medykamentów stan się będzie pogarszał co wymaga leczenia większą ilością medykamentów. Ja jeszcze rozumiem, gdybym mógł się o taki stan rzeczy obwinić, ale w sytuacji, w której gra nie informuje mnie w żaden sposób o podstawowych mechanizmach rozgrywki i karze mnie za nic nieuczciwymi, nagłymi atakami z zaskoczenia, to ja pięknie podziękuję, bo chcę się dobrze bawić a nie męczyć. A tyleż w tym zabawy, co w "eksploracji" odwiedzanych miejsc. Matko święta kupcie se tę grę na promocji i dotrzyjcie do pierwszego miasta. Jest tam chyba z 500 beczek i innych worków, które można ot tak w gratisie sobie przetrzepać i zgarnąć z nich szmelc. W takiej grze, gdzie zawsze wszystkiego brakuje, to mus. Ile w takim bieganiu po dość dużej mapie i klikaniu na każdy worek zabawy, pozostawiam chętnym do wypróbowania tej fascynującej pozycji, po której można znienawidzić turowe erpegi. Ja właśnie znienawidziłem.