Rise of the Triad

Rise of the Triad
67
Metacritic
67
Steam
73.858
xDR
Nasza ocena jest obliczana na podstawie recenzji i popularności gry.
Cena
48,59zł
Release date
31 Lipiec 2013
Recenzje na Steam
Wszystko
67 (1 795 głosów)

Apogee Software and Interceptor Entertainment proudly present the rebirth of the cult-classic first-person shooter, “Rise of the Triad”. Bigger, better and more ludicrous than ever before.

Pokaż szczegółowy opis

Wymagania systemowe Rise of the Triad

Minimum:

  • OS:Windows XP or Vista 32-bit
  • Processor:2.4 GHz Dual Core Processor or Better
  • Memory:2 GB RAM
  • Graphics:ATI Radeon HD 3870 / NVIDIA 8800 GT
  • DirectX®:9.0
  • Hard Drive:7 GB HD space
  • Sound:DirectX Compatible
  • Additional:You're Gonna Need More Than a 486
Podobne gry
Popularność
Opinie
Napisać recenzję
Maciej2801
Maciej2801

Po 19 latach Apogee zaserwowało nam odnowioną wersję kultowej i pierwszej gry posiadającej tryb multiplayer Rise of the Triad. Czy jest to dobry remake ? Rise of the Triad opowiada historię pięciu komandosów odzialu HUNT wysłanego aby zbadali co się dzieje na wyspie w pobliżu Kaliforni. Każdy członek opisany jest innymi współczynnikami (szybkość, siła etc ). Gra nie stara się być nowoczesna dostajemy stare, bardzo krwiste i brutalne ROTT z masą znajdziek, zadaniami zręcznościowymi ( czasem wkurzającymi ) i tonami szybkiego biegania i strzelania na oślep do wrogów. Gra podzielona jest na 4 rodzialy po 5 poziomów. Na każdym nich ukrytych jest masa sekretów. Co do arsenalu powraca wszystko co było w podstawowym ROTT ( MP 40 z nieskończoną amunicją, makarovy, bazooka, wyrzutnia atomowek, wyrzutnia pijanych rakiet, laska rażąca piorunami, kij bejsbolowy z okiem rzucający zielone kule, tryb boga, tryb psa w którym zmnieniam się w psa i zabijamy wrogów ).
Gra działa na UE 3.0 i wygląda ładnie nie ma się do czego przyczepić, muzyka została napisana od nowa i jest rewelacyjna, głosy postaci są tylko słabe jak dla mnie. Jeśli Gearbox odwiesi DUKE NUKEN 3D RELOADED i pozwoli aby studio które stworzyło ROTT na dokończenie prac o remak księcia jestem spokojny. Bo pokazali kawal solidnej roboty. Polecam kupno tej gry jest super.
Grafika 9/10 ( czasem przy więkzszej sieczce potrafio chrupnąć na najwyższych u mnie na Radeonie 4850 )
Dżwięk 7/10 ( głownie przez slabe glosy )
Gameplay 10/10 ( MORDOR )

Dante
Dante

Gorąco polecam! Gra jest teraz grywalna ( od kiedy jest opcja quick-save i load'a :P ) i naprawde czuć ten old-school!
Porypane bonusy jak zmiania w husky, multum broni i sekretow ( nie wiem co oni maja do tego nowego dyktatora Korei bo go tam pelno.. ).

Ale wracajac do tematu polecam z powodow sentymentalnych do oryginalnej czesci z lat 90, cudownie jest znowu zasiasc do takiej siekanki ze trzeba szukac kluczy itd. Miłym smaczkiem jest ze utwory sa odświeżone i oryginalne :D

grithiel
grithiel

Doskonała gra dla fanów klasycznych shoterów. Szybka akcja, zero fabuły, podział na epizody, całkowicie zachowany klimat starej ROTT w nowej oprawie graficznej bez fajerwerków. Być może młodym graczom nie przypadnie do gustu, ale dla mnie ta gra nie podlega ocenie bo każde jej odpalenie to prawie 20 lat wstecz. Do tego tryb multiplayer i masa fajnej zabawy.

Obito
Obito

Gra Godna polecenia :) Chociaż czasami ma bugi i nie można strzelać ale jednak można w nią pograc :)

Mephrite
Mephrite

Stara szkoła mocno.

To głównie mi przychodzi do głowy po dłuższej sesji gry we "Wschód Triady". Choć ciężko powiedzieć, czy faktycznie będziemy mieli do czynienia z Azjatami, bo głównie rozczłonkowujemy na niby nazistów. Bo nawet hinduskiego symbolu szczęścia próżno szukać na wywieszonych wszędzie flagach. Nie to żebym narzekał...

Największy pozytyw tej gry, to jej mechanika rodem z połowy lat 90-tych. No może poza możliwością zebrania wszystkich broni - bo z tych "ciężkich" da się jednoczesnie tylko jedną nosić. Tym bardziej jest to ciekawe, że z drugiej strony mamy nieskończoną ilość amunicji do pistoletów i karabinów maszynowych. Hmm... Problemem był też brak możliwości zapisania stanu gry w dowolnym momencie (opiera się on na checkpointach), na szczęście jeden z patchy wprowadził opcje quick save/quick load.

Gra jest szybka, dynamiczna, całkiem krwawa, podlana poczuciem humoru w stylu Duke'a. Mankamentem może być niedzisiejsza grafika (pomimo engine'u Unreal 3 i wodotrysków pokroju PhysX), dość topornie wykonane postacie oraz ich udźwiękowienie. Dość mocno "budżetowe"... ;)

But still - gra dostarcza sporej zabawy, zwłaszcza ludziom pamiętającym oryginał czy wychowanym na QuakeWorldzie.

QuietKiller
QuietKiller

Miałem nadzieję na trochę lepsze wrażenia przy grze. Bądź co bądź tytuł to klasyka gatunku lat 90-tych. Niestety, graficznie wygląda to nieźle, ale optymalizacja , zacinające się skrypty , błędy przy odtwarzaniu szybkich zapisów to norma w tej produkcji.
Myślę również że i moda i czasy na bezmyślną sieczkę z serii "zabij wszystko co chodzi - oprócz zegarka w trawie" już przeminęła. Gra do bólu męczy swoją jednorodnością i schematyzmem.
Po przegraniu 30 godzin zaczyna nudzić i irytować.
Tryb dla wielu graczy - to totalna porażka. Zwyczajna młocka, w której zwycięża ten co ma lepszy ping.
Moja ocena 3/10. Z dużą zniżką cenową dla ciekawych mogę polecić. Normalnie gra nie warta zachodu.

Lester The Mole
Lester The Mole

Niestety, po nieudolnych próbach ukończenia gry - zabicia ostatniego bossa, nie udało mi się. Grę odkładam nieskończoną. Nie myślę też do niej wracać. Ale jednak polecam grę. Czemu? Początkowe etapy są genialne; gra daje wygrzew; lepiej sprawdza się w roli odstresowywacza niż ostatnio ogrywany przeze mnie Sniper Elite Nazi Zombie Army 2. Szkoda, że humor ogranicza się do pierdów i radosnych beków, ale mnie to specjalnie bawi, zresztą większość mężczyzn uśmiechnie się nie raz. Nieskończona amunicja, brak potrzeby przeładowywania - w kwestii strzelania jest super. Jednak trochę mało było tego strzelania. Skoro to oldschool, to czemu gra nie jest tak długa, jak kiedyś gry bywały? Grę trochę psują niektóre elementy platformowe, które niekiedy frustrują, acz można je strawić. I wbrew tytułowi, gra nie ma nic wspólnego z triadami. Początkowe elementy przypominają Wolfensteina. Też na +. Solidne 7+, polecam każdemu, szczególnie jeśli trafi się promocja. Specjalnej rekomendacji osobowej nie trzeba - gra trafi do każdego. Time to bring them pain! That babe can put a smile on anybody's face! Ostatni plus za latające po ekranie oczęta, razem z nerwami.

ELT4R [ias]
ELT4R [ias]

Stara szkoła ;)
Gra jest szybka, dynamiczna, całkiem krwawa, podlana poczuciem humoru w stylu Duke'a. Mankamentem może być niedzisiejsza grafika (pomimo engine'u Unreal 3 i wodotrysków pokroju PhysX), dość topornie wykonane postacie oraz ich udźwiękowienie.
Dla starszych graczy na pewno będzie to gra przypominająca stare czasy z Quake, Doom itp.

Gra dostarcza sporej zabawy, zwłaszcza ludziom pamiętającym oryginał czy wychowanym na Quake Worldzie.

KaKalMach
KaKalMach

Niezła Gra 6.5/10 :O

Plusy:
+ Design poziomów i przeciwników
+ Można ustawić klasyczną muzykę
+ Szybki gameplay w starym, dobrym stylu
+ Wierna oryginałowi i „dawnym czasom” aż do bólu
+ Muzyka, sekrety, eksplozje, przemoc z przymrużeniem oka

Minusy:
- Błąd na błędzie
- Taka sobie grafika
- Warto kupić tylko na przecenie
- Koszmarna optymalizacja gry (mimo całej masy patchy)
- Czasami mam odczucia że to skandaliczna profanacja znakomitego oryginału

mkk.3a
mkk.3a

Ogromne rozczarowanie - i to nie dlatego, że miałem zawyżone oczekiwania. Remaki starych gier mogą być dobre - np. Shadow Warrior albo Doom 3. Gry nastawione na hurtowe zabijanie setek przeciwników - też (choćby Painkiller albo Serious Sam). Niestety RoT nawet się nie zbliżył do tych gier.
- Bronie są źle wyważone i często zwykły karabinek jest o wiele skuteczniejszy, niż rakietnica - szczególnie, że ma zerowy rozrzut (!). Do konwencji niewymagającej rozwałki w ogóle nie pasuje konieczność wyrzucenia jednej mocnej broni żeby zebrać inną (shotgun, rózne rakietnice itp).
- Przeciwnicy są mało ciekawi, często poruszają sie absurdalnie szybko. Jest zbyt duża różnica w poziomie trudności między zwykłymi misjami a bossami.
- Nie wiem, jak bardzo niskobudżetowa była to gra, ale niestety przez grafikę sprawia takie wrażenie. Złych tekstur i prostych modeli nie zakryją żadne efekty nowoczesnego silnika.
- Przeszkadzają w zasadzie ciągle rzucające się w oczy nawiązania do II WŚ, brakuje jakiegoś spójnego klimatu. Niby wiem, czym ta gra miała być (bardzo dosłownym oldskulowym remakiem), ale takie coś się nie sprawdza. Przynajmniej nie w takiej formie.
- Z plusów zapamiętałem najbardziej muzykę - przynajmniej te kawałki w metalowej stylistyce, przypominające nieco soundtrack z Quake'a II albo Painkillera.

King Creole
King Creole

A nie, jednak zmieniam zdanie. Sekwencje platformowe to straszny rak i jestem absolutnie zniechęcony do grania dalej. Nawet jeśli w oryginale sprzed stu lat też to było, to mam to gdzieś.

AsiaK
AsiaK

Mamy już 7 lat po premierze i optymalizacja nadal leży.
Szkoda, bo tam marka zasługuje na remake. Niestety dostała coś takiego.

Broken_Fang
Broken_Fang

Grało się fajnie ot taki retrofpsik nawiązujący do dawnych lat...

Dopóki nie doszedłem do levelu 2x2... tam sekcje platformowe zamieniły te grę w niegrywalne gówno, chciałem przejść, ale odpuszczam.